Sprawa ma swój początek w środę, 28 lutego. Dyżurny policji został powiadomiony o uszkodzeniu pojazdu przez inny samochód kierowany przez mężczyznę na osiedlu Zdrojowym. Patrol drogówki ustalił, że sprawca kolizji poruszał się samochodem marki Seat. W pobliskim rejonie mundurowi zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi, który miał spowodować ową kolizję.

- Policjanci wyczuli od niego alkohol. Mężczyzna ponadto podał wymyślone przez siebie nazwisko. W trakcie zatrzymania agresywnego 39-letniego mężczyzny, z pobliskiego bloku przez okno zaczęła krzyczeć kobieta, że to jej syn i podała jego autentyczne dane. Niespodziewanie z klatki bloku wybiegł mężczyzna, jak się okazało brat zatrzymywanego i ruszył w kierunku policjantów. On również był agresywny i próbował szarpać się z mundurowymi. Na miejsce zdarzenia przybył kolejny patrol, co skutkowało zatrzymaniem w policyjnym areszcie obu mężczyzn - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.

Kryminalni zebrali materiał dowodowy. Starszy z braci odpowie za spowodowanie kolizji oraz prowadzenie pojazdu pomimo cofniętych uprawnieniach do kierowania samochodem, za co grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności. Jeśli wynik pobranej jemu krwi okaże się pozytywny usłyszy dodatkowe zarzuty. Młodszy z braci odpowie za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza. Jemu grozi kara do 3 lat więzienia.