Centralny Port Komunikacyjny ma być węzłem przesiadkowym zlokalizowanym między Warszawą i Łodzią, który zintegruje transport kolejowy, drogowy i lotniczy. W ramach pierwszego etapu, ma obsługiwać 40 mln pasażerów rocznie.
Inwestycja określana jako sztandarowy pomysł poprzedniego rządu, po zmianie władzy ma zostać poddana dogłębnej analizie. Dokonano zmian w kierownictwie spółki i rozpoczęto audyty. Pierwotna data otwarcia komponentu lotniczego określana na 2028 rok, wg Macieja Laska, pełnomocnika rządu ds. CPK jest nierealna.
Czy brak uwzględnienia Inowrocławia w programie kolejowym oznacza, że mieszkańcy naszego miasta nie skorzystają na inwestycji wartej co najmniej 155 mld złotych? M.in. o to pytamy rzecznika prasowego spółki CPK.
- W ramach Programu Kolejowego CPK nie planujemy linii przez Inowrocław. Nie znaczy to jednak, że Inowrocław nie może być beneficjentem inwestycji CPK. Jak wynika z dotychczasowych planów, najbliższą Inowrocławia planowaną kolejową „szprychą” jest CMK Północ, czyli przedłużenia Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Kujaw i Trójmiasta. Według dotychczasowych działań, w zaawansowanej fazie studium wykonalności jest w tej chwili pierwszy 120-kilometrowy odcinek – od węzła CPK przez Płock do Włocławka - mówi nam Konrad Majszyk, rzecznik prasowy CPK.
- Inowrocław już dziś jest dobrze skomunikowanym kolejowo miastem, z którego w tygodniu odjeżdża ponad 60 pociągów do Poznania, Wrocławia, Gdyni, Torunia, Olsztyna, Krakowa, Zakopanego, Zielonej Góry i Bydgoszczy. Ta sytuacja się powinna poprawić, bo właśnie przez Bydgoszcz, do której dziś podróż zajmuje mieszkańcom Inowrocławia 25-40 minut, będą mogli korzystać z szybkich połączeń Kolei Dużych Prędkości - dodaje.
Linia kolejowa nr 18 na odcinku Piła-Włocławek ma zostać zmodernizowana przez PKP PLK pod kątem zwiększenia prędkości i przepustowości. Zdaniem naszego rozmówcy, dojazd z Inowrocławia do Warszawy przez Bydgoszcz zajmie około 2,5 godziny. Dziś do stolicy szybciej dojedziemy bez przesiadek ze stacji Inowrocław-Rąbinek, jednak bezpośrednie połączenie odbywa się tylko raz dziennie.
Aktualnie w spółce CPK prowadzony jest audyt, którego wstępne wyniki mamy poznać do końca marca, a pełne - latem. Od jego rezultatów będą uzależnione dalsze losy inwestycji.
- Obecnie spółka CPK przekazuje dokumenty, umowy, sprawozdania i raporty, które są weryfikowane w Biurze Pełnomocnika. Procedury audytowe mają na razie charakter wewnętrzny. Jednocześnie zostały ogłoszone trzy postępowania przetargowe na zewnętrznych audytorów. Na podstawie wyników audytu mogą następnie zapadać decyzje, które elementy programu CPK należy kontynuować, które będą podlegać szczegółowej weryfikacji, a które przesuną się do realizacji w dalszej perspektywie. Od wyniku audytu zależą decyzje dotyczące przyszłości poszczególnych części programu, jego zakresu i harmonogramów - mówi nam Konrad Majszyk.
Brak inwestycji kolejowych w Inowrocławiu w ramach Programu Kolejowego CPK nie oznacza, że w naszym mieście nie będzie modernizowana infrastruktura kolejowa. W ostatnim czasie informowaliśmy o planach wobec stacji Inowrocław-Rąbinek oraz o przebudowie węzła Inowrocław.