Umieszczona na budynku ratusza tablica upamiętnia różne wydarzenia w historii Inowrocławia i pojawiła się ona tam w 1986 roku w związku z zakończeniem obchodów 800-lecia miasta. Jedna z tabliczek dotyczy roku 1945.
- Jeden z elementów tablicy wskazuje na rok 1945 jako wyzwolenie miasta przez Armię Czerwoną. Ewidentnie jest to kłamstwo, nie było żadnego wyzwolenia miasta, robimy to w przeddzień tej rocznicy. Każdy z Państwa wie i historia tego dowodzi, że była to tylko zmiana okupanta - mówi Jacek Tarczewski, radny PiS, który od wielu lat walczy o wymianę tablicy.
Tyle, że jest ona umieszczona na budynku ratusza, który - jak przypomina w jednym z pism w tej sprawie sekretarz miasta Piotr Strachanowski - został w 2001 roku wpisany na listę zabytków i podlega ustawowemu nadzorowi Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków.
- Rozmawiałem z ówczesnym prezydentem, sekretarzem miasta, ale bez odzewu. Nie chciałem sam tego dewastować, niszczyć, stąd nasza propozycja jest taka, by to przynajmniej zakryć do czasu, kiedy nie wymienimy tego elementu - dodaje radny, który wraz z klubowym kolegą Grzegorzem Olszewskim zasłonił ją tablicą upamiętniającą powstanie NSZZ "Solidarność".