W drugi dzień świąt o godzinie 17:40 dyżurny mogileńskiej komendy otrzymał anonimową informację, z której wynikało, że ulicami miasta przemieszcza się nietrzeźwy rowerzysta. We wskazany rejon został wysłany patrol ruchu drogowego. Na wysokości Rynku policjanci zatrzymali do kontroli jadącego rowerem 24-latka, od którego czuć było wyraźnie alkohol. Po sprawdzeniu jego trzeźwości alkotestem okazało się, że ma w organizmie 1,8 promila alkoholu.
- Teraz nieodpowiedzialny mężczyzna stanie przed sądem. Za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości grozi mandat w wysokości 2500 złotych, ale w przypadku skierowania wniosku o ukaranie do sądu, organ ten może nałożyć grzywnę w kwocie do 30 tysięcy złotych oraz orzec zakaz prowadzenia pojazdów niemechanicznych - informuje KPP w Mogilnie.
Funkcjonariusze wskazują, że to już kolejna sytuacja, kiedy dzięki obywatelskiemu zgłoszeniu policja wyeliminowała z ruchu pijanego kierowcę.