W ten sposób artysta pragnie uzewnętrznić towarzyszące mu przemyślenia. - Pragnąłem podzielić się melancholijnymi emocjami związanymi z miastem. Warto dodać, że teledysk został nagrany w Inowrocławiu - mówi Mateusz Czerwiński.

Premiera teledysku jest jednocześnie premierą debiutanckiego albumu "Temat", a utwór stanowi swoiste zwieńczenie tego projektu.

- Pod koniec 2022 roku napisałem utwór o moim mieście. Nie ukrywam że jest on raczej w klimatach, hip-hop/rap, za sprawą tego że właśnie w takim gatunku się najlepiej odnajduję. Lecz nie jest to prosta nawijka linijka po linijce, sam refren zdecydowanie posiada większą głębię i w stosunku do całości utworu powoduje uczucie delikatnego ukojenia po "nawijanych" zwrotkach. Tekst utworu odnosi się do tytułowego "miasta na jawie", którym w moich oczach oraz uczuciach jest Inowrocław. Tekst co prawda momentami jest uniwersalny, można go dopasować do swojego miejsca zamieszkania, pozycji, i własnych doświadczeń, lecz jest to moim zdaniem atut konstrukcji, ponieważ słuchacz może tak naprawdę wczuć się w rolę i widzieć przed oczami różne miejsca w Polsce - mówi Mateusz.

Raper w nowym utworze apeluje do słuchaczy, do mieszkańców miasta, by podać pomocną dłoń tym, którzy kiedyś w swoim życiu zbłądzili i znaleźli się na bruku. Twórca nawiązuje również do swoich życiowych doświadczeń. - Garstka nauczycieli stwierdzała, że "nic ze mnie nie wyrośnie". Z takim problemem, o dziwo, spotyka się wielu wspaniałych, często utalentowanych ludzi. Moim zdaniem artyści nie zawsze są rozumiani, przez co pochopnie można stwierdzić, że dana osoba nie nadaje się do niczego, a w głębi posiada ukryty talent albo dar - zaznacza.

Artysta w swoim numerze oddał hołd swojemu tacie i inowrocławskim żołnierzom, którzy "Wylecą w górę jak Mi-2, przy nodze ciężar no i przeszłość", muszą zostawić wszystkie problemy dnia codziennego tutaj. na ziemi, a w powietrzu mają swój "drugi świat". - Dla mnie tym "lotem", "powietrzem/niebem" jest muzyka. To w niej najczęściej znajdowałem spokój, ukojenie i harmonię. I mam nadzieję że to również odnajdą słuchacze po przesłuchaniu utworu - wyznaje Mateusz Czerwiński.