"Uzdrowiskowy Inowrocław to Ciechocinek 2.0.". Miasto oczami podróżniczki
| fot. Instagram\ @jednodniowkizwarszawy
Blogerka, która na co dzień prowadzi instagramowy profil Jednodniówki z Warszawy, odwiedziła Inowrocław i jest nim zachwycona. Zachęca swoich odbiorców (a jest ich prawie 40 000) do wizyty w naszym mieście.
Pozostało jeszcze 87% tekstu…
Ten tekst możesz przeczytać w całości. Dołącz do nas już teraz!
Tylko 9,99 zł miesięcznie.
Wykup dostęp. Sprawdź, co zyskasz.
Zaloguj się jeżeli posiadasz już subskrypcję lub załóż nowe konto. To zajmie chwilę.
Pomysł Beaty prowadzenie autorskiego profilu Instagramie polega , że odbywa jednodniowe wycieczki Warszawy różnych miejsc Polsce relacjonuje . Inowrocławiu była już . - Kiedy byłam pierwszy , pomyślałam sobie: przyjadę kiedyś tydzień, telefonu, całe będę siedziała parku tężni książką, wieczorami pląsała fajfach przyglądała się, robią doświadczeni wymiatacze - wyznaje blogerka.
Turystka porównuje Inowrocław Ciechocinka, podkreśla, że cichszy bardziej urokliwy, klimatu deptaku Władysławowie. Docenia, że stolica Kujaw Zachodnich miejsce, którym można się pełni zrelaksować, względu . - blachach , jeżdżą sobie rytmie , płynie trochę wolniej - zauważa Beata.
Podróżniczka zachęca swoich obserwatorów odwiedzenia Inowrocławia. ciekawostkę dodaje, że &;Inowrocławianka” podobno najbardziej słoną wodą pitną sprzedawaną Polsce. Tężnia, pijalnia wód, stawy kawiarenki argumenty, których