Pomysłodawczynią były Pola i jej siostra Nela. - Dziewczynki zawsze mogą liczyć na wsparcie swoich przyjaciół, jak to ich nazywamy, "Dzieci z ulicy”, czyli Magdy, Amelki, Martynki i Łukasza - mówi Natalia Szymańska-Konopińska.
Dziewczynki ze swojej skarbonki zakupiły owoce i duże pojemniki na wodę. Wszystko po to, aby móc raczyć mieszkańców miasta pysznym napojem. - W wakacje nasze dzieci całe dnie spędzają bardzo aktywnie, co bardzo nas, rodziców, cieszy - wyznaje Natalia Szymańska-Konopińska.
- Codziennie są dwa rodzaje lemoniady - klasyczna - cytrynowa i druga - owocowa (agrest, porzeczki i arbuzy). Każdy otrzymuje w gratisie kolorową bransoletkę wykonaną przez nasze dzieci - dodaje Natalia. Lemoniadowy kramik działa codziennie od 12.00 do 19.00 przy ul. Kazimierza Wielkiego.
Zainteresowanie i życzliwość ludzi jest ogromna, dlatego dzieci zwołały zebranie i postanowiły, że pozostałe pieniądze przeznaczą na karmę dla psiaków z inowrocławskiego schroniska.