Czas wolny, którego uczniowie i tak mają bardzo mało, mogą przeznaczyć na rozwijanie swoich zainteresowań i talentów. Dyrektor informując o rezygnacji z zadawania prac pisemnych, jednocześnie prosi rodziców o utrwalanie z dziećmi przerobionego materiału i doskonalenie nauki głośnego czytania. - Świetny pomysł! Oby zyskał naśladowców - komentują rodzie.
Szkoła bez granic
Zamiany w zasadach nauczania SP nr 14 były wieloetapową ewolucją. Największą rolę odegrały w nich inspiracje systemem nauczania realizowanym w innych europejskich szkołach. - Decyzja dojrzewała w nas od dłuższego czasu. Nauczyciele SP 14 zaczęli się zmieniać - doskonalić procesy dydaktyczne, wykorzystywane pomoce, tworzyli projekty i mieli nowe pomysły na działania w szkole, gdy otworzyły się granice państw Europy. Dzięki udziałom w szkoleniach i projektach Erasmus+ oraz wymianom międzynarodowym, mogliśmy obserwować funkcjonowanie europejskich szkół, wymienialiśmy się doświadczeniami z nauczycielami z Hiszpanii, Portugalii, Anglii, Włoch, Czech, Niemiec, Turcji, Grecji, Łotwy, Irlandii i Finlandii. Zdobywaliśmy nową wiedzę, poprawialiśmy swoje kompetencje społeczne, poznawaliśmy ciekawe metody pracy z uczniem oraz nowoczesne narzędzia TIK. Wszystko to odbywało się dzięki ogromnemu zaangażowaniu nauczycielek: p. Sopolińskiej, p. Thomas-Dąbrzał, p. Sadłos, p. Glanc i p. Koszowskiej, w tworzenie projektów - mówi nam Iwona Brocka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 14 z Oddziałami Dwujęzycznymi im. Zygmunta Wilkońskiego.
Już wcześniej nauczyciele rezygnowali z zadawania prac pisemnych albo robili to wyłącznie od czasu do czasu. Wreszcie przyszła pora na standaryzację zasad obowiązujących w placówce. - Czerpiąc z dobrych praktyk naszych zagranicznych kolegów i koleżanek, wielu nauczycieli SP 14 już od kilku lat nie zadawało pisemnych prac domowych lub robiliśmy to sporadycznie. Ja również jestem nauczycielem matematyki w klasach 4-8. Zauważyliśmy same pozytywne strony takiego działania. Postanowiliśmy więc ujednolicić obowiązki uczniów w całej szkole. Bo dlaczego jedni muszą odrabiać prace pisemne w domu, a inni nie? - dodaje Iwona Brocka.
Odpisują zadania z internetu
Zdarza się, że rodzice lub nauczyciele innych placówek wysnują kontrargument, że praca domowa jest bardzo ważnym elementem procesu edukacyjnego, ponieważ uczy systematyczności, odpowiedzialności, wpływa na utrwalenie wiedzy i zainteresowanie danym przedmiotem. Na taki punkt widzenia nauczyciele z SP 14 mają przemyślaną odpowiedź. – Owszem, prace domowe uczą systematyczności, odpowiedzialności i utrwalają materiał, pod warunkiem, że są wykonywane samodzielnie. Od dłuższego czasu coraz trudniej było zmotywować uczniów do odrabiania prac domowych. Myślę, że powodów jest kilka: nie mają czasu, ze względu na różne dodatkowe zajęcia po południu, są przemęczeni szkolnymi obowiązkami lub po prostu nie umieją wykonać zadania. Niestety, część uczniów odpisuje zadania od kolegów, z internetu lub co gorsza, rodzice odrabiają prace za swoje pociechy. My, nauczyciele, nie chcemy sprawdzać i omawiać prac niesamodzielnych. To strata czasu. W tym czasie możemy zrobić wiele ze swoimi uczniami i praca uczniów jest wtedy samodzielna - podkreśla Iwona Brocka.
Grono pedagogiczne SP 14 nie pozostaje obojętne na kondycję psychiczną dzieci i młodzieży. - Jak informuje prasa i telewizja, co również dostrzegamy - spora grupa uczniów ma coraz większe problemy emocjonalne. Wolimy, by czas po południu nasi uczniowie spędzali w gronie rodziny, a nie na pracach pisemnych. Może pozwoli to zapobiec różnym tragediom, ponieważ rodzice będą mieli możliwość obserwacji swojego dziecka, rozmowy z nim i będą mogli zaobserwować problemy swojego dziecka - zauważa dyrektor.
Drugi dom dla uczniów i nauczycieli
SP 14 podkreśla, że jest szkołą przyjazną uczniowi. Co to oznacza w praktyce? - Szkoła to budynek i ludzie. Szkoła musi być dobrze wyposażona w nowoczesne pomoce dydaktyczne, chcielibyśmy, by była wyremontowana i kolorowa. Aby uczniowie mogli odpocząć i miło spędzić czas w czasie przerw. Dlatego dzięki staraniom p. Sadłos i p. Thomas-Dąbrzał oraz pieniądzom z projektu Erasmus+, powstał kącik czytelniczy w bibliotece oraz 2 kąciki relaksu (strefy offline) na I i II piętrze szkoły, a na parterze i w świetlicy szkolnej, dzięki Radzie Rodziców, stanęły stoły z piłkarzykami i zakupiono gry do stref relaksu - mówi nam Iwona Brocka.
Priorytetem w szkole jest bezpieczeństwo uczniów. - Staramy się, by uczniowie czuli się bezpiecznie. Przyjazna szkoła to taka, do której chętnie uczęszczają uczniowie, dostrzega się problemy uczniów, wychodzi się naprzeciw oczekiwaniom wszystkich podmiotów szkoły. Atmosfera sprzyja uczeniu się i nauczaniu. Uczniowie rozwijają swoje uzdolnienia i zainteresowania. Myślę, że to drugi dom dla uczniów i nauczycieli. W szkole spędzamy mnóstwo czasu i jesteśmy dla siebie życzliwi - dodaje Iwona Brocka.