W naszym mieście akcja będzie działała w poniedziałek wielkanocny w godzinach 18.00 - 20.00 oraz we wtorek w godzinach 16.00 - 19.00. - Z każdą edycją rozmiar akcji przerasta nasze najśmielsze oczekiwania. Po świętach Bożego Narodzenia zostało nam przekazanych kilka ton jedzenia. Dzięki współpracy z lokalnymi jadłodajniami i schroniskami rozdysponowaliśmy tysiące świątecznych posiłków - mówi założycielka akcji, Maria Skołożyńska.

Koordynator akcji ks. Marcin Łojko zachęca inowrocławian, by zawozić żywność, która zostanie nam po świętach do punktu Caritas przy parafii św. Ducha na osiedlu Piastowskim.

- Przyjmujemy każde świeże, przygotowane w domu potrawy takie jak pierogi, bigos, makarony i sałatki jak również ciasta, pieczywo i wszelkie produkty o długim terminie ważności. Jedzenie może być świeżo zrobione lub otwarte o ile mamy pewność, że jest dobre do zjedzenia w ciągu 24 godzin - uprzedza organizatorka. - Jeśli mamy wątpliwości, czy jedzenie wciąż będzie świeże następnego dnia, zadajmy sobie pytanie czy dalibyśmy je do jedzenia naszym ukochanym albo naszym dzieciom. Jeśli tak to można je nam przekazać. Jeśli nie, polecamy zjeść samodzielnie - dodaje Maria Skołożyńska.

Akcja rozpoczęła się trzy lata temu w Wielkanocną niedzielę gdy do organizatorki podszedł bezdomny mężczyzna i poprosił ją o 2 złote. Skołożyńska zamiast dawać mu pieniądze zaproponowała, że zrobi mu zakupy spożywcze. W sklepie okazało się, że jego największym marzeniem były jajka na twardo, których on sam nie był w stanie sobie ugotować. Organizatorka zaproponowała, że pojedzie do domu, ugotuje jajka i wróci po kilku godzinach z gotowym posiłkiem. Gdy wróciła do domu zorientowała się, że jej babcia jak zwykle ugotowała za dużo i że na pewno coś zostanie. Organizatorka napisała post na facebooku i po niedługim czasie pod jej postem pojawiła się fala zgłoszeń, że z wielu domów można odebrać jedzenie i zawieźć je osobom bezdomnym.

Podczas pierwszych edycji pomysłodawczyni akcji jeździła od domu do domu, odbierała jedzenie i na koniec dnia zawoziła do miejsc, gdzie przebywają bezdomni lub do stołecznych jadłodajni . Teraz akcja działa w całej Polsce, a udział bierze w niej ponad 500 wolontariuszy.