Kruszwicki magistrat poinformował w środę po południu, że Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Inowrocławiu stwierdził przydatność wody do kąpieli w kąpielisku "Cypel" na Półwyspie Rzępowskim w Kruszwicy. Tym samym jest ono ponownie czynne.
Zobacz też: Zagadkowa woda w Gople. Wykluczają zrzut z odkrywki w Tomisławicach
Kilka godzin wcześniej nad jeziorem Gopło z dziennikarzami spotkali się poseł Magdalena Łośko, członek zarządu powiatu Jacek Zalesiak i prezes stowarzyszenia Eko-Przyjezierze Józef Drzazgowski. Parlamentarzystka przypomniała, że wciąż nie ma jeszcze wyników badań przeprowadzonych przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Centralnym Laboratorium Badawczym GIOŚ (oddział w Bydgoszczy) i dopiero to one wskażą ostatecznie do jakich zanieczyszczeń doszło.
- Nie możemy bagatelizować żadnych sygnałów związanych z zanieczyszczeniem środowiska. Musimy egzekwować przepisy które mamy ale można je ulepszać i dostosowywać do realnych potrzeb. Koalicja Obywatelska podczas prac w komisji przedłożyła poprawkę, która przekazywała cześć środków z nawiązki również samorządom - po to, aby takie samorządy jak Kruszwica mogły wykorzystać te środki finansowe na niwelowanie szkód lub prewencję i przeciwdziałanie zanieczyszczeniu wód - mówiła poseł Magdalena Łośko.
Szef stowarzyszenia Eko-Przyjezierze Józef Drzazgowski podkreślił, że władze rządowe i samorządowe nie mogą zamykać oczu na problem zanieczyszczania Gopła. Fakt, że jezioro jest jeziorem przepływowym, a zanieczyszczenia dość szybko się rozpływają jego zdaniem nie rozwiązuje problemu. Jak wskazał, należy zrobić wszystko aby znaleźć i ukarać sprawców, którzy dokonują szkód w środowisku.
Na ostatnim posiedzeniu Sejmu przyjęto ustawę o przeciwdziałaniu przestępczości środowiskowej. Przewiduje ona m.in. zaostrzenie kar za przestępstwa środowiskowe za które od dnia wejścia w życie ustawy grozić będzie od 2 do 12 lat pozbawienia wolności oraz zwiększenie oddziaływania środka karnego nawiązki za tego typu czyny, która dotychczas wynosiła jedynie do 100 tys. zł, natomiast po zmianach możliwe będzie zasądzenie nawiązki w wysokości do 10 mln zł. Ustawa czeka jeszcze na podpis prezydenta.