- W Inowrocławiu do tej pory pracowało 115 Sióstr Dominikanek. Trzy były tu do końca życia i spoczęły na tutejszym cmentarzu. W 1922 roku siostry sprowadził do Inowrocławia ksiądz Stanisław Kubski z Gniezna. Znając je i widząc, jak pracują, chciał, aby kontynuowały posługę właśnie tutaj – mówi Siostra Tymona.
W 1999 roku w Warszawie św. Jan Paweł II beatyfikował księdza Stanisława Kubskiego w gronie 108 polskich męczenników II wojny światowej, w tym gronie jest również Siostra Dominikanka, Siostra Julia Rodzińska, która zginęła w obozie koncentracyjnym w Sztutowie. Kapłan prawdopodobnie zginął 18 maja 1942 r. w drodze z Dachau do Monachium – według wielu źródeł został usunięty z pociągu i spalony w krematorium w Monachium.
- Siostry w czasie wojny wspierały dwóch kapłanów – księży Kubskiego i Handke. Zostały internowane, a następnie wypuszczone. W mieście pozwolono zostać jednej z nich – ale bez habitu. Poza tym, przez te wszystkie lata zapisały się w historii miasta przede wszystkim dzięki ogromnej pracy. Przygotowywały rocznie setki dzieci do Pierwszej Komunii Św., prowadziły hafciarnię, przysposobienie dla dziewcząt do podjęcia pracy zarobkowej, prowadziły ochronkę dla dzieci, pracowały w przedszkolu, prowadziły, opłatkarnię oraz stołówkę dla księży wikariuszy - opowiada Siostra Fidelis.
Z biegiem czasu siostry zostały zaproszone do szkół. Do teraz pracują w szkołach podstawowych nr 2, 6 i 16.
- Uczymy katechezy i pracujemy z dziećmi przy parafii. Wyjeżdżamy z nimi na wakacje. Pandemia trochę nas zatrzymała, ale wcześniej nie było roku, abyśmy nie wyjechały z dziećmi na wakacje. Ostatnio zwiedzaliśmy m.in. Wrocław i Częstochowę, byliśmy w Dusznikach-Zdroju, Niedzicy, a także na Mazurach. Zobaczyliśmy różne regiony. W tym roku jedziemy nad morze – mówi Siostra Fidelis.
- Od lat chodzimy na oddział paliatywny. Nasi uczniowie przed świętami przygotowują kartki dla chorych. Odwiedzamy ich przynajmniej dwa-trzy razy do roku. Odwiedziliśmy też oddział dziecięcy, a także DPS na Wierzbińskiego – dodaje Siostra Damaris.
Od kilku miesięcy posługę w Inowrocławiu kontynuuje siostra Karmela. Praca, którą do tej pory wykonały siostry Dominikanki, zrobiła na niej duże wrażenie. Szczególnie to, jaki stosunek mają do nich inowrocławianie.
- Jestem pod wrażeniem tego, co ludzie mówią o Siostrach. Są pełni uznania i doceniają naszą pracę. Siostry angażują się w pracę indywidualną – z pojedynczym człowiekiem czy rodziną. Oni o tym pamiętają. Zapraszają nas do przeżywania żałoby. Gdy umrze im ktoś bliski, proszą nas o modlitwę i wspólny różaniec. W Inowrocławiu spotkałam się z tym po raz pierwszy. Jesteśmy dla nich nie tylko w radosnych chwilach, ale też w tych trudnych - mówi.
- Z drugiej strony my również otrzymujemy dużo dobra od mieszkańców. Zwykłe gesty, rozmowy, pokazują, że jesteśmy im potrzebne - dodaje Siostra Tymona.
Pandemia była bardzo trudnym czasem dla wszystkich. Odczuły to także Siostry Dominikanki. Szczególnie poluźniły się kontakty z młodzieżą. Mają jednak nadzieję, że sytuacja szybko wróci do normy.
- Młodzież i dzieci zasiedzieli się w domach. Nie chodzi tylko o Kościół. Naszą rolą jest teraz ich wyciągnąć z czterech ścian, aktywizować. Chcemy być też wsparciem dla rodziców. Już organizujemy niedużą grupę na kolonie, a od września chciałabym stworzyć grupę wolontariuszy – wyjaśnia Siostra Fidelis.
- Zauważyłam, że uczniowie z mojej szkoły potrzebują kontaktu. Zapytali mnie kiedyś, czy mogą przyjść większą grupą i zagrać w koszykówkę na boisku przy naszym domu zakonnym. Nie czują bariery, chętnie przychodzą po prostu porozmawiać. Poza tym, był czas, kiedy w Zwiastunie pojawiało się mnóstwo osób, które przychodziły z własnymi problemami. To przystopowała pandemia – dodają Siostry Tymona i Damaris.
Po wybuchu wojny w Ukrainie schronienie w Zwiastunie i pomoc sióstr znaleźli uchodźcy.
- Mieszkamy pod jednym dachem. To normalne, że potrzebują informacji, gdzie mogą coś załatwić, a my wtedy służymy pomocą. Przede wszystkim potrzebują rozmowy. Opowiadają nam, co u ich bliskich. Nasi goście są z Kijowa i okolic, więc relacjonują, co się tam dzieje. Chcą się uczyć języka polskiego, więc dostarczyłyśmy im książki do nauki dla obcokrajowców. Zależy nam, aby stworzyć im dobre – choć tymczasowe – warunki do życia – mówi Siostra Fidelis.
- Razem przeżyliśmy Święta Wielkanocne. Z inicjatywy Proboszcza wszyscy razem, Księża, Siostry i rodziny ukraińskie zjedliśmy wspólny świąteczny obiad, było nas razem 16 osób – opowiadają Siostry.
Przez wszystkie lata posługi na terenie Inowrocławia, Siostry katechizowały również w parafii Imienia NMP oraz Opatrzności Bożej w Mątwach, podejmowały pracę organistki oraz w biurze parafialnym.
Jubileusz 100-lecia odbędzie się 12 czerwca 2022 roku. Siostry serdecznie zapraszają wszystkich do wspólnego świętowania, które rozpocznie się Mszą Św. o godz. 12:00