Na początek kilka słów o tym, jak GUS wylicza wynagrodzenia. Dane brane pod uwagę przy obliczaniu średniego miesięcznego wynagrodzenia brutto pochodzą z przedsiębiorstw zatrudniających powyżej 9 osób, co w pewnym stopniu może zawyżać rzeczywistą średnią.

Sprawdziliśmy, ile według tych oficjalnych obliczeń GUS-u przeciętnie trafia do portfela mieszkańców powiatów inowrocławskiego, mogileńskiego, radziejowskiego, a także miasta Toruń (najwyższe zarobki w województwie) oraz kujawsko-pomorskiego i kraju.

Made with Flourish

W okresie od 2002 do 2020 roku w tym przygotowanym przez nas zestawieniu powiat inowrocławski przez większość czasu zajmował czwarte miejsce - więcej zarabiano w kraju, Toruniu i w kujawsko-pomorskiem, mniej natomiast w powiatach radziejowskim i mogileńskim. W ostatnim dziesięcioleciu były lata, w których powiat mogileński nieznacznie wyprzedził powiat inowrocławski. W 2020 roku Mogilno i okolice spadły na ostatnie w tym rankingu miejsce.

W 2002 roku kwota średniego wynagrodzenia w powiecie inowrocławskim stanowiła 83,9% średniej krajowej, a w 2020 roku - 83,2%. Z kolei w odniesieniu do województwa kujawsko-pomorskiego, w 2002 roku było to 96,2%, a w 2020 - 95,1%. Oznacza to, że w obu przypadkach płace w powiecie inowrocławskim, choć nieznacznie, to rosły wolniej, niż w kraju i województwie.

Dlaczego zarobki w powiecie inowrocławskim są niższe, niż w województwie i kraju? O wyjaśnienie tego zagadnienia poprosiliśmy dr Małgorzatę Sikorę-Gaca z Wydziału Nauk o Polityce i Administracji Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. Jak wskazuje nasza rozmówczyni, problem jest złożony. Niektóre jego przyczyny są uzależnione od również niskiej pod względem wynagrodzeń w skali kraju, pozycji kujawsko-pomorskiego, a inne leżą w samym obszarze powiatu inowrocławskiego.

kujawsko-pomorskie niżej od podkarpackiego

- Problem niskich wynagrodzeń w województwie kujawsko-pomorskim występuje od dawna. To województwo często traktowane jest błędnie na równi rozwojowo z województwem pomorskim, czy innymi ościennymi województwami. Prawda jest taka, że jak weźmiemy dane Regionalnego Indeksu Konkurencyjności Unii Europejskiej, który powstał w 2010 roku i przeanalizujemy sobie drogę kujawsko-pomorskiego, to okazuje się, że ono plasuje się na podobnej pozycji rozwojowej, co województwo lubelskie, a np. niżej, niż podkarpackie, które z reguły przez nas uznawane jest jako dużo biedniejsze - mówi nam dr Małgorzata Sikora-Gaca.

- W dokumencie pod nazwą Lokalny Program Rozwoju Gospodarczego Województwa Kujawsko-Pomorskiego określono m.in. założenia wskaźnikowe, które kujawsko-pomorskie planuje osiągnąć do 2030 roku. Dla przykładu, w pomorskiem wskaźniki te zostały już osiągnięte - dodaje wykładowczyni UKW w Bydgoszczy.

rolnictwo zamiast nowoczesnych technologii

- Powiat inowrocławski jest obszarem mocno rolniczym, a na jego terenie jest kilka dużych zakładów przemysłowych związanych z tą branżą, gdzie potrzebni są pracownicy o niskich kwalifikacjach, a co za tym idzie, są oni słabiej wynagradzani - zauważa dr Małgorzata Sikora-Gaca. Innymi poruszonymi przez naszą rozmówczynię problemami są kwestie struktury populacji oraz bezrobocia.

- Przeanalizowałam strukturę populacji w powiecie inowrocławskim i można uznać to za jedną z przyczyn. W przypadku kobiet dominuje populacja w wieku 60-69 lat i 35-39 lat, a wśród mężczyzn 35-44 i 60-64. To są takie grupy wiekowe, które są mało mobilne, jeśli chodzi o migrację zarobkową. Oni często decydują się na pracę na miejscu, ale za niższe wynagrodzenie. Nie bez znaczenia jest również wysoki wskaźnik bezrobocia. W 2020 roku w powiecie inowrocławskim wskaźnik bezrobocia rejestrowanego wyniósł aż ponad 15% wśród kobiet i ponad 10% wśród mężczyzn - mówi dr Małgorzata Sikora-Gaca.


Porównując wysokość wynagrodzeń w powiatach i miastach na prawach powiatu w 2020 roku w całym kraju, powiat inowrocławski plasuje się nieco niżej, niż połowa stawki liczącej blisko 400 pozycji. Najwyższymi wypłatami w ubiegłym roku cieszyli się mieszkańcy powiatu lubińskiego (8 920,41 zł), na drugim miejscu znalazło się miasto Jastrzębie Zdrój (8 377,01 zł), a na trzecim miasto stołeczne Warszawa (7 147,46 zł). Na drugim końcu stawki były powiaty kępiński (3 872,06 zł), nowomiejski (3 971,83 zł) i krotoszyński (4 020,71 zł). Na poniższym wykresie porównaliśmy zarobki w powyższych powiatach z powiatem inowrocławskim.

Made with Flourish