Samochodem podróżowało trzech mężczyzn. Kierowca opuścił samochód o własnych siłach, poszkodowani pasażerowie zostali przetransportowani do szpitala. Skoda wypadła z drogi do rowu po wcześniejszym uderzeniu bokiem w drzewo. Jak informują "Pałuki", kierowca prawdopodobnie chciał uniknąć zderzenia z dzikim zwierzęciem, które wybiegło na drogę.

Na miejscu pracowały cztery zastępy straży pożąrnej, pogotowie i policja, a droga była całkowicie zablokowana przez kilka godzin.

skoda2