- Do przestępstwa doszło pod koniec grudnia ubiegłego roku na stacji paliw w Czamaninku w gminie Topólka w powiecie radziejowskim. Nieznany wtedy mężczyzna zatankował do baku opla i dodatkowych pojemników 122 litry benzyny, o wartości kilkuset złotych. Po tankowaniu sprawca odjechał bez zapłaty. Sprawą zajęli się radziejowscy kryminalni. Początkowo czynności nie dały pożądanego efektu. Mundurowi nie odłożyli jednak sprawy na przysłowiową półkę. Zbierali informacje, ustalali świadków. Na podstawie zgromadzonych materiałów wytypowali podejrzanego o to przestępstwo. Sprawcą okazał się 30-letni mieszkaniec Poznania. Mężczyzna został zatrzymany i usłyszał zarzut kradzieży - mówi asp. szt. Marcin Krasucki z KPP w Radziejowie.
Mężczyzna za popełnione przestępstwo może spędzić w więzieniu od 3 miesięcy do 5 lat.
Zobacz też: Wpadł, jadąc z lewymi papierosami