Wśród zmian budżetu znalazły się takie inwestycje, jak remont budynku należącego do starostwa przy ulicy Poznańskiej (100 tys. zł), remont nowej siedziby w Mątwach (400 tys. zł), zakup dwóch samochodów osobowych (300 tys. zł), dobudowa windy w budynku przy ul. Mątewskiej (ok. 315 tys.zł) oraz środki na przygotowanie dokumentacji projektowej odnośnie: przbudowy sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Świętokorzyskiej, Roosevelta i al. Niepodległości (15 tys. zł), przebudowy drogi powiatowej Sikorowo - Kruszwica (15 tys. zł), Pakość - Giebnia (40 tys. zł), oraz dokumentację na przebudowę słynnego inowrocławskiego skrzyżowania ul. Wojska Polskiej, Prymasa Glempa i al. Niepodległości (80 tys. zł).

Na wszystkie zadania w budżecie musi znaleźć się ponad milion złotych. Pokrycie tych kosztów będzie pochodzić m.in. z ograniczenia wydatków na powiechniowe utwardzanie dróg powiatowych wraz z profilowaniem, a także zwalczania śliskości drogowej. To nie spodobało się niektórym radnym.

- Jakiś czas temu na jednej z komisji przez uchwaleniem budżetu złożyłem wniosek o zabezpieczenie środków na przebudowę dróg powiatowych. W uchwalonym budżecie te środki już zostały zmniejszone. Teraz dowiadujemy się, że ta pula jeszcze zostanie uszczuplona. Nie kwestionuję zasadności remontu budynku Starostwa Powiatowego, ale dlaczego bierzemy pieniądze z tak istotnych dla mieszkańcow inwestycji. Ostatnio wziąłem udział w spotkaniu z mieszkańcami i oni często mówią o stanie dróg powiatowych, pytają, co z nimi zrobimy, czy są planowane inwestycje - mówił Piotr Woźniak, powiatowy radny.

Z kolei radny Gustaw Nowicki dopytywał o dwa samochody, które planuje kupić Starostwo Powiatowe.

- Czy już wybrano specyfikację samochodów oraz czy ustalono, co stanie się z pojazdami, którymi obecnie dysponuje starostwo. Czy za kwotę 300 tys. zł. nie można by kupić tańszych samochodów i może jeszcze kolejnego, który zostałby przeznaczony dla jednotek podległych Starostwu, jak Dom Dziecka - pytał Gustaw Nowicki.

Starosta Wiesława Pawłowska zaznaczyła, że choć z puli na cel utwardzenia dróg zabrano pieniądze, nie oznacza to, że nie bedzie ich podczas realizacji inwestycji.

- Nie mamy wątpliwości, co do tego, że sytuacja dotycząca drog powiatowych i ich napraw jest poważna i jest wiele potrzeb - stwierdziła Wiesława Pawłowska. Odniosła się też pytań o nowe pojazdy. - Powiat inowrocławski jest piątym powiatem w Polsce. Jeździmy po całym kraju w różnych celach. Nasze pojazdy są bardzo stare. Powinniśmy kupić samochody o dobrych parametrach i reprezentacyjne. Te, którymi do tej pory jeździliśmy, zostaną odrestaurowane i trafią do podległych jednostek - powiedziała.