Wywodząca się z Indii i Persji gra liczy już sobie prawie 1500 lat. Do Europy trafiła w średniowieczu za pośrednictwem kultury muzułmańskiej, na ziemie polskie umiejętność gry w szachy przynieśli powracający z krucjat krzyżowcy.

- Prezentowana w inowrocławskim muzeum wystawa opowiada najdawniejsze dzieje gry toczonej na 64 polach z użyciem figur-pionków królów i królowych, słoni, wezyrów, biskupów i rydwanów. Wprowadza w świat, w którym szachy były nie tylko rozrywką, ale istotnym elementem kultury, w czasy w których wojownik winien nie tylko jeździć konno, strzelać z łuku, polować z sokołem ale i pisać wiersze oraz oczywiście grać w szachy! Nieprzypadkowo miłość Tristana i Izoldy rozpoczyna partia szachów - informuje kustosz Marcin Woźniak.

Obok opisów, historycznych przedstawień i współczesnych fotografii ozdobą wystawy są repliki najpiękniejszych średniowiecznych zestawów szachowych. Zaprezentowane zostaną XII-wieczne szachy z Sandomierza, najcenniejsze znalezisko szachowe w Polsce, wykonane z poroża jelenia w stylistyce arabskiej oraz ozdoba British Museum szachy ze szkockiej wyspy Lewis, wyrzeźbione w kłach morsów.

Towarzyszyć im będą dwie XIII-wieczne figury szachowe odnalezione w czasie wykopalisk w Inowrocławiu. - Wystawa przypomni to jedno z najcenniejszych odkryć archeologicznych dokonanych na terenie naszego miasta, kościane król i królowa (a może raczej wezyr) z ul. Orłowskiej mówią znacznie więcej o dawnych inowrocławianach niż niejedna książka, bowiem jak powiedział Johann Wolfgang Goethe szachy są kamieniem probierczym mądrości. Wystawa pochodzi z Muzeum Archeologicznego w Poznaniu - dodaje Marcin Woźniak.

Wystawa będzie czynna od 15 lutego do 31 marca.