Daria P. spowodowała kolizję drogową 20 lutego 2017 roku. Około godz. 11.20 przy ul. Roosevelta i Narutowicza zderzyła się z innym samochodem osobowym. Po zdarzeniu wysiadła z samochodu i uciekła z miejsca zdarzenia.

Mężczyzna, który został poszkodowany podczas kolizji, zatrzymał nadjeżdżający patrol policji i opisał jak wyglądała kierująca. Wiedział, że była pijana. Kobietę odnaleziono na jednej z pobliskich ulic. Badanie alkomatem wykazało, że miała 2,84 promila alkoholu w organizmie.

Kierowała asesor prokuratury

Jak się okazało, kolizję spowodowała asesor Prokuratury Rejonowej w Inowrocławiu. Bydgoski Prokurator Okręgowy po zapoznaniu się z okolicznościami tego zdarzenia podjął decyzję o jej zawieszeniu w czynnościach służbowych oraz natychmiastowym odsunięciu od pracy.

Dzień po kolizji, czyli 21 lutego, kobieta została zwolniona ze służby. Postępowanie wyjaśniające w tej sprawie prowadziła Prokuratura w Gdańska. Zakończyło się ono aktem oskarżenia.

- Zdarzenie pokazało, że asesor z Inowrocławia nie cechuje się nieskazitelnym charakterem. Zgodnie z art. 75 par. 1 pkt 2 Prawa o prokuraturze cecha ta jest niezbędna do wykonywania zawodu prokuratora i asesora prokuratorskiego - brzmiał komunikat Prokuratury Krajowej.

Więzienie w zawieszeniu

Jak wynika z naszych informacji proces sądowy, który toczył się w Inowrocławiu, już się zakończył. Wyrok jest prawomocny.

- Sąd Rejonowy w Inowrocławiu wydał w tej sprawie wyrok, którym uznał oskarżoną za winną popełnienia przestępstwa z art. 178 a § 1 k.k. to jest prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości. Sąd wymierzył karę 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat oraz orzekł zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych na okres 6 lat. Orzekł również świadczenie pieniężne w kwocie 10 000 złotych - mówi nam Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.