Mercedes GLC Coupe - pierwsze wrażenia

Dane techniczne

Mercedes GLC 220 d 4MATIC Coupe

okres produkcji - 2019-obecnie
silnik - 1,95 l diesel R4
moc - 194 KM
moment obrotowy - 400 Nm 
skrzynia biegów - automatyczna [9]
prędkość maksymalna - 217 km/h 
przyspieszenie od 0 do 100 km/h - 7,9 s 
długość - 4,73 m
szerokość - 1,89 m
masa własna - 1 845 kg
rozmiar opon - 225/45 R19

Smukła sylwetka kosztuje

Mercedes GLC to średniej wielkości SUV. Podobnie, jak w większym GLE, do wyboru mamy standardową wersję nadwozia oraz coupe, która nadaje autu sportowy charakter. GLC z, trzeba przyznać, udanie ściętym tyłem, przestaje wyglądać jak typowy SUV i z zewnątrz robi się znacznie bardziej atrakcyjne. W przypadku testowanej wersji, czyli 220 d 4MATIC z 2-litrowym dieslem pod maską, za coupe trzeba zapłacić 221 100 zł, względem 203 200 zł w przypadku standardowej wersji nadwozia.

Testowy egzemplarz to wersja po liftingu, który Mercedes przeprowadził w 2019 roku. Auto otrzymało m.in. nowszy system multimedialny i silniki. Z zewnątrz najnowszą wersję można poznać przede wszystkim po odświeżonych lampach z przodu i z tyłu. Za około 15 tysięcy złotych otrzymujemy pakiet wyposażenia AMG zawierający m.in efektowne wykończenie grilla, 19-calowe alufelgi, sportowe zawieszenie, czy lepsze hamulce. Wewnątrz pakiet daje dywaniki podłogowe AMG, specjalne oświetlenie, czy podwójny uchwyt na kubek.

Lista dostępnego wyposażenia dodatkowego jest długa. Możemy dobierać spośród pojedynczych opcji albo zdecydować się na pakiety. W najdroższym z nich, Premium Plus, za ponad 30 tys. złotych dostajemy m.in. szklany dach, asystenta znaków drogowych, matrycowe lampy Multibeam LED, system dźwiękowy Burmeister, podgrzewane przednie siedzenia, oświetlenie ambientowe, czy ładowarkę indukcyjną do telefonu.

14 silników do wyboru

5 motorów benzynowych, 5 diesli i 4 hybrydy - Mercedes przyzwyczaił swoich klientów do szerokiego wyboru wersji silnikowych i nie inaczej jest w przypadku GLC. Co ciekawe, nawet jeśli wybierzemy wersję GLC 63 S AMG z najmocniejszym silnikiem (510 KM) za blisko pół miliona złotych, dopłaty wymagać będą np. takie elementy, jak asystent martwego pola, czy aktywny asystent utrzymania pasa jazdy, które można spotkać w niektórych wersjach popularnych kompaktów kosztujących pięć razy mniej.

Marki premium rządzą się jednak swoimi prawami i wyższe ceny względem innych, mają swoje uzasadnienie gdzie indziej. Mercedes GLC robi wrażenie materiałami użytymi do wykończenia wnętrza oraz komfortem podróżowania. Choć wystającej znad maski gwiazdy już od wielu lat nie uświadczymy w nowych modelach tej marki, to kierowca i bez niej dobrze wie, jakim autem jedzie. 

W środku widać premium

12-calowy wyświetlacz zegarów charakteryzuje się doskonałą jakością obrazu i może prezentować różne informacje. W nawigowaniu pomagają gładziki na kierownicy. Na konsoli centralnej umieszczono 10-calowy wyświetlacz. Pod nim znajdują się trzy okrągłe nawiewy powietrza, fizyczne przyciski m.in. od sterowania klimatyzacją oraz schowek na telefon. Obok podłokietnika umieszczono panel sterowania wyświetlaczem centralnym oraz innymi funkcjami auta. Dźwignia automatycznej skrzyni biegów znajduje się tradycyjnie przy kierownicy. Kamera cofania schowana pod tylnym znaczkiem wysuwa się tylko w razie potrzeby, dzięki czemu zawsze jest czysta. Mechanizm za to pracuje głośno.

SUV idealny na autostradę

Mercedes GLC 220 d 4MATIC Coupe napędzany jest 2-litrowym dieslem o mocy 194 KM z napędem na 4 koła. W połączeniu z 9-biegowym automatem, samochód rozpędza się do setki w 7,9 sekundy, co jak na sporą masę, wynoszącą 1 845 kg, jest dobrym wynikiem. Taki układ napędowy sprawia, że GLC doskonale sprawdza się zarówno w mieście, jak i na autostradzie. Przy 140 km/h wskazówka obrotomierza wskazuje zaledwie 1800 obrotów, a przy 160 km/h - 2100. Silnik pracuje dość cicho, jedynie pod większym obciążeniem da się usłyszeć, że to diesel. Układ kierowniczy jest precyzyjny, a zawieszenie określane mianem sportowego, komfortowo wybiera nierówności, choć jest stosunkowo twarde. Za dodatkowe 5 tys. złotych auto może być wyposażone w zawieszenie Dynamic Body Control, a za niespełna 11 tys. złotych - Air Body Control. Średnie testowe spalanie w trybie mieszanym z przewagą jazdy po mieście to około 8 l/100 km.

Podsumowanie

W 2019 roku Mercedes GLC był najchętniej kupowanym SUV-em marki. Doskonałe wyniki sprzedaży ten model zawdzięcza atrakcyjnej stylistyce i dość rozsądnej cenie, biorąc pod uwagę inne SUV-y z gwiazdą na masce. Podstawowa wersja GLC kosztuje 186 tys. złotych, natomiast o jeden rozmiar większy GLE aż o 100 tys. zł więcej. Nieco mocniejsza wersja silnikowa i kilka pakietów wyposażenia szybko zwiększają cenę GLC o co najmniej kilkadziesiąt tysięcy. W zamian dostajemy auto z prestiżowym rodowem, o modnej linii nadwozia i rozpieszczające komfortem kierowcę i pasażerów. 

Cena najtańszej wersji 200d Coupe: 203 300 PLN

Cena wersji 220d 4MATIC Coupe: 221 100 PLN

 Sprawdź poprzednie odcinki:

#1 Nissan Leaf II Tekna e+ 62 kWh	#2 Nowy Opel Astra GS Line 1,2 Turbo	#3 Opel Grandland X Hybrid4 Ultimate AWD

#4 Dacia Duster Prestige TCe 150 FAP 4WD	#5 Nissan Juke 1,0 DIG-T 117	#6 Cupra Ateca 2.0 TSI 300 KM DSG 4Drive

#7 Seat Leon 1,5 TSI 150 KM Xcellence	#8 Citroen C5 Aircross Hybrid PHEV FWD 225 Eat8 Shine	#9 Seat Ateca 2.0 TSI 190 KM DSG 4Drive Xperience