To, czy i jaka kara będzie wymierzona w dużym stopniu zależy od miejscowych przepisów, które uchwalają władze samorządowe. Generalnie wymóg prowadzenia psów na smyczy wynika z Ustawy o Ochronie Zwierząt, a przepisy lokalne wprowadzają szczegółowe zasady, np. związane z obowiązkiem używania kagańca. Najczęściej, z pewnymi wyjątkami, smycz jest powszechnie wymagana, a obowiązek używania kagańców jest stosowany w miejscach publicznych (ulice, deptaki, transport zbiorowy itp.).

Ratlerek czy pekińczyk, chociaż też ugryźć potrafi, to jednak w kagańcu trudno je sobie wyobrazić. W takim rynsztunku mogą zrobić karierę jako bohaterowie internetowych memów, ale raczej nie poprawi to naszego poczucia bezpieczeństwa. Co innego, gdy chodzi o psy niebezpieczne - czasami sam widok swobodnie biegającego pitbulla czy buldoga potrafi postawić włosy na skórze.

Informacje o dzieciach czy osobach dorosłych pogryzionych przez wcale nie bezpańskie psy, pojawiają się dosyć regularnie, a usprawiedliwienia ich właścicieli bywają rozbrajające - "on tak kocha dzieci", "to taki dobrze ułożony pies, nigdy nikogo nie ugryzł" i tym podobne, są stałym elementem repertuaru tłumaczeń. Do tej pory konsekwencje takiej nieodpowiedzialności były podobne do takich wyjaśnień. Były śmieszne. Ostatnia nowelizacja z 15 listopada wprowadza nowe, o wiele surowsze sankcje wobec właścicieli psów, którzy nie stosują się do obowiązujących przepisów.

Kogo mogą spotkać kosztowne nieprzyjemności? Wszystkich tych właścicieli, którzy celowo lub przez zaniedbanie doprowadzą do sytuacji, w których ich pies zagrozi innym, przy czym to, czy w chwili zdarzenia zwierzę było na smyczy i czy miało nałożony kaganiec będzie istotnie wpływało na wymiar kary. Zagrożeni mogą się czuć także "recydywiści", którzy permanentnie nie stosowali się do wymogów, mimo kierowanych wcześniej ostrzeżeń lub wystawianych mandatów za niewłaściwe prowadzenie swoich psów.

A taka kara może, w skrajnych przypadkach, sięgać nawet 5000 zł. Przy czym sankcje stosowane przez służby municypalne mogą sprowadzać się do nagany lub grzywny do 1000 złotych (mandat pozostaje bez zmian - 250 złotych), wyższe sankcje mogą być zastosowane w następstwie wyroku sądu. W szczególnych przypadkach właściciel może nawet trafić do więzienia.

Ważne jest też to, że znowelizowane przepisy mogą być stosowane wobec właścicieli, którym pies ucieknie z domu lub posesji przez np. źle zamkniętą bramę lub dziurę w płocie. Jeżeli podczas takiej ucieczki pies kogoś pogryzie lub choćby zaatakuje, to mogą być stosowane surowsze kary. Z karą muszą się liczyć właściciele, którzy świadomie prowokują swoje psy do atakowania innych ludzi. Restrykcje dotyczą także psów, z którymi wybieramy się na spacer do lasu, także tam powinna być stosowana przynajmniej smycz z wyłączeniem psów używanych przy polowaniach.

Oczywiście, tak jak w przypadku stosowania innych przepisów, i tu wymagany jest rozsądek. Trudno oczekiwać, że Straż Miejska czy Policja będą tropiły właścicieli psów, i sprawdzały czy na pewno ich pupile podczas spaceru są na smyczy lub mają nałożony kaganiec. Nie warto popadać w paranoję. Za to warto zapoznać się z miejscowym regulaminem określającym zasady poruszania się z psem i po prostu się do niego stosować. Jednak praktycznie bezkarni dotychczas właściciele psów, które w niektórych krajach są nawet rejestrowane jak broń, powinni liczyć się z surowymi konsekwencjami nieprzestrzegania przepisów, sczególnie gdy ich podopieczni narażą zdrowie lub życie innych.

Art. znowelizowanego kodeksu wykroczeń

  • art. 77 §1 Kto nie zachowuje zwykłych lub nakazanych środków ostrożności przy trzymaniu zwierzęcia, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany;

  • art. 77 §2 Kto dopuszcza się czynu określonego w § 1 przy trzymaniu zwierzęcia, które swoim zachowaniem stwarza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.

  • art. 78. Kto przez drażnienie lub płoszenie doprowadza zwierzę do tego, że staje się niebezpieczne, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.

  • art. 108. Kto szczuje psem człowieka, podlega karze ograniczenia wolności, grzywny albo karze nagany.

  • art. 166. Kto w lesie puszcza luzem psa, poza czynnościami związanymi z polowaniem, podlega karze grzywny albo karze nagany.