Model matematyczny pomoże określić czas zgonu
Gdy zostają znalezione zwłoki, do zadań lekarza medycyny sądowej należy możliwie precyzyjne ustalenie czasu zgonu.
Maurice Aalders z Uniwersytetu w Amsterdamie w Holandii i jego koledzy opracowali nową metodę. Wykorzystują dane zebrane z otoczenia zwłok do stworzenia komputerowej symulacji 3D. Model ten uwzględnia temperaturę skóry i powietrza, wielkość i pozycję ciała oraz szczegóły odzieży, by stworzyć symulację złożoną z trójwymiarowych kostek – wokseli.
W ten sposób można obliczyć szybkość, z jaką ciepło będzie przekazywane między sąsiednimi wokselami, zgodnie z właściwościami termodynamicznymi materiałów, z których się składają - na przykład odzieży lub skóry. Dzięki oszacowaniu, jak bardzo zmieniła się temperatura ciała od śmierci można obliczyć upływ czasu.
Aalders i jego zespół przetestowali tę metodę na czterech zmarłych osobach, które przekazały swoje ciała na potrzeby badań, a czas od ich śmierci wynosił od 5 do 50 godzin. Grupa porównała swoje szacunki z szacunkami uzyskanymi przy użyciu standardowej i najczęściej stosowanej metody określania śmierci na miejscu zbrodni, która opiera się na pomiarach temperatury ciała w odbycie.
Jak się okazało, model pomylił się o 38 minut, podczas gdy standardowa metoda podaje szacunki z dokładnością 3 do 7 godzin. Zanim jednak wyniki uzyskane nową metodą będą mogły zostać wykorzystane jako dowód w sądzie, potrzebne są dalsze testy. (PAP)
autor: Paweł Wernicki
pmw/ ekr/