Od czasu, kiedy kamera została uruchomiona, urządzenie zarejestrowało już niejedno wykroczenie, które zakończyło się interwencją straży miejskiej lub policji. Wielokrotnie informowaliśmy o tym na łamach naszego portalu. Najczęściej chodziło o spożywanie alkoholu, ale w ostatnim czasie jeden z mężczyzn, wobec którego interweniowano, ugryzł i opluł strażnika. Kamera swym zasięgiem obejmuje obszar w pobliżu wejść do zlokalizowanych w tym miejscu sklepów. Zdaniem naszego internauty, te same grupki osób zakłócających spokój gromadzą się teraz kilka metrów dalej, za rogiem, gdzie kamera już "nie sięga".
- W zeszłym roku miejsce to było codziennie oblegane przez nietrzeźwych mężczyzn. Owszem, na początku tego roku założono w tym miejscu kamerę, jednak nie poprawiło to sytuacji na osiedlu. Te same grupki osób gromadzą się teraz parę metrów dalej, a dokładnie za sklepem lub obok poczty gdzie kamera nie sięga. Stoją od rana do wieczora i spożywają alkohol. Patrole w tym miejscu są znikome, a jeśli już się jakiś pojawi mężczyźni ci po prostu uciekają, po czym wracają po kilkunastu minutach gdy policji już nie ma. Grupa tych osób często zachowuje się niestosownie i wulgarnie w stosunku do przechodniów. Często załatwiają swoje potrzeby na oczach innych, wymiotują i śmiecą. Uważam że problem ten jest zaniedbywany i być może nagłośnienie sprawy pomogłoby nam mieszkańcom, chociażby w zwiększeniu patroli policji w tym miejscu - pisze nam internauta Damian.
O komentarz poprosiliśmy inowrocławską policję. Ta twierdzi, że sygnały o osobach zakłócających porządek do niej docierają, a patrole systematycznie sprawdzają to miejsce.
- Policjanci w ramach zadań doraźnych kontrolują wskazany rejon. Jednocześnie informuję, że jeśli ktoś ma wiedzę, że w danym momencie zbierają się osoby i zakłócają porządek, zachęcam do przekazania niezwłocznie tej wiedzy inowrocławskiej policji. Można swoje spostrzeżenia przekazywać również telefonicznie anonimowo - mówi asp. sztab. Izabella Drobniecka z KPP w Inowrocławiu.
Obserwuj nas w Google News
