Mini ronda typu "pinezka" składają się z gotowych, gumowych elementów prefabrykowanych pełniących rolę wyłączonej z ruchu wysepki środkowej. W celu poprawy bezpieczeństwa na ul. Rotmistrza Pileckiego Zarząd Dróg Powiatowych zdecydował o zmianie organizacji ruchu. - Koszty budowy "pinezek" są kilkukrotnie niższe od budowy tradycyjnego ronda lub zamontowania sygnalizacji świetlnej - zauważa Adam Bąkowski, starszy inspektor ds. decyzji administracyjnych w Zarządu Dróg Powiatowych.
Czy nowe rozwiązanie się sprawdzi, czas pokaże. Jak można już zauważyć część kierowców "jeżdżących na pamięć" dojeżdżając do skrzyżowania traci orientację, poza tym ruch odbywa się dość płynnie. Auta w tym miejscu wyraźnie zwalniają, a wjeżdżający na skrzyżowanie z ul. Orłowskiej oraz ul. Marcinkowskiego nie muszą już czekać w długich kolejkach. Do tematu jeszcze dziś wrócimy.