- Po 20 latach pracy jako radny wyborcy zdecydowali, że już dość mojej pracy w lokalnej polityce - przyznał Janusz Radzikowski. Na portalu społecznościowym podziękował już za wspólne działania, a zwycięzcom życzył samych sukcesów. Za zaufanie wszystkim wyborcom dziękuje też Jacek Olech. - Niestety, tych głosów było za mało. Dziękuję za wieloletnią współpracę z mieszkańcami - dodał. Podobnie jak lider komitetu "Inowrocław na Tak", Jacek Olech również nie zdobył mandatu radnego i - przynajmniej na razie - nie będzie obecny w samorządzie. Za wsparcie dziękuje także Ireneusz Stachowiak, gratulując jednocześnie kandydatom, którzy zdobyli mandat radnego. - Zjednoczona Prawica w Inowrocławiu po tych wyborach jest bardzo wzmocniona. Mamy 7 radnych, to wzrost o 4 mandaty. To wynik ciężkiej pracy wszystkich kandydatów z Prawa i Sprawiedliwości, Solidarnej Polski i Porozumienia - zauważa.
Główni rywale Brejzy dziękują wyborcom
Ireneusza Stachowiaka, Jacka Olecha i Janusza Radzikowskiego łączy fakt, że w przeszłości byli wiceprezydentami lub zastępcami prezydenta Inowrocławia. Cała trójka wystartowała też w wyborach prezydenckich. Jak komentują oni swoje wyniki?