Dochody na poziomie blisko 365 mln zł, wydatki - 375 mln zł. 10-milionowy deficyt miasto zamierza pokryć kredytem. Już w sierpniu prezydent Inowrocławia zapowiadał, że przyszłoroczny budżet będzie uszczuplony przez - spowodowane decyzjami rządących - zmiany podatkowe oraz spodziewane podwyżki prądu i pensji minimalnej. Więcej o tym napiszemy w poniedziałek, bo na ten dzień zwołano w Urzędzie Miasta konferencję prasową poświęconą budżetowi.

Zamiast osiedlówek - duże inwestycje

Zapowiadane cięcia widzimy w planie inwestycji, nie ma bowiem ujętych remontów czy budowy dróg osiedlowych. Zagwarantowano jednak spore środki, bo blisko 20 milionów złotych, na większe inwestycje: budowę ronda na skrzyżowaniu ul. Poznańskiej i Staszica (współfinansowanej przez powiat, miasto, samorząd województwa i z udziałem środków rządowych), przebudowę ul. Górniczej i dokończenie budowy ul. Glempa, a także na przebudowę ul. Magazynowej oraz ul. Szklarskiej wraz z dojazdem do dworca. Rok 2020 to także kontynuacja budowy przedłużenia ulicy Długiej, a także zupełnie nowa inwestycja polegająca na rozbudowie ul. Budowlanej wraz z remontem Staropoznańskiej. Są też pieniądze na budowę ścieżek rowerowych, parkingów, chodników i doświetlenie przejść dla pieszych.

W centrum się zazieleni

Około pół miliona złotych pochłoną dwie nowe inwestycje w centrum miasta - chodzi o zagospodarowanie terenu w rejonie ul. Poznańskiej i ul. Mała Rybnicka, a także budowę parku kieszonkowego przy ul. Szerokiej (z tym pomysłem szli do wyborów w 2018 roku radni Platformy Obywatelskiej). W budżecie ujęto też 4 mln zł (w tym 3,4 mln zł ze środków zewnętrznych) na zagospodarowanie otoczenia fragmentu średniowiecznego muru obronnego przy ul. Kasztelańskiej 22 na cele społeczne. W budżecie ujęto również pieniądze na wykup mieszkań i modernizację przeszło 20 budynków komunalnych, głównie w Mątwach.

inoonlineplus