Dzień Świętego Marcina od 11 lat obchodzony jest w woj. kujawsko-pomorskim pod znakiem gęsiny. Wszyscy uczestnicy festiwalu mogli skosztować potraw z tego mięsa, a także wziąć udział w prezentacjach kulinarnych, m.in. znanego francuskiego restauratora, kucharza Michela Morana, a także polskich szefów kuchni: Andrzeja Polana oraz Agaty Wojdy.
"To ekstraklasa w swojej dziedzinie. Przygotowywane przez nich potrawy są dziełami sztuki" - powiedziała PAP pani Janina z Torunia, która wybrała się na festiwal z synem - po raz trzeci. Jedyną uwagę, którą miała do festiwalu, to ceny - z roku na rok wyższe.
Pan Rafał z Bydgoszczy przyjechał na festiwal z całą rodziną. Przede wszystkim dzieciom chciał pokazać polskie tradycje kulinarne. Przyznał, że na stole w jego domu gęś gości od święta. "Nie jemy jej co tydzień w niedzielę, dlatego taka okazja jak dziś, pozwala zrobić nieco zapasów, żeby spróbować gęsi w różnych wydaniach" - powiedział.
W Przysieku w sobotę i niedzielę stanęły setki stoisk. W asortymencie znalazły się m.in. pierogi z gęsi, smalec, kiełbasy, pasztety, okrasa, gęś pieczona, duszona, smażona i gotowana.
Miłośnicy innych rodzajów mięs także znaleźli coś dla siebie m.in. wołowinę, jagnięcinę, baraninę, a nawet koninę. Na stoiskach znalazły się także tradycyjnie wytwarzane chleby, sery, nalewki, piwa czy słodycze.
Festiwal Gęsiny k. Torunia jest już stałym elementem obchodów Święta Niepodległości w woj. kujawsko-pomorskim - jego celem jest kultywowanie polskich tradycji kulinarnych. Dania przygotowywane z mięsa gęsi znane były w Polsce już w XVII wieku. (PAP)
Autor: Tomasz Więcławski
twi/ pat/