Możliwość dobrowolnego stosowania podzielonej płatności w VAT (MPP), czyli tzw. split payment, istnieje w Polsce od lipca 2018 r. Podatek w takim przypadku trafia na specjalne konto bankowe i firma może korzystać ze środków tam zgromadzonych w ograniczonym zakresie, np. do płatności VAT.

Jak mówił w tym tygodniu dziennikarzom zastępca dyrektora departamentu podatku od towarów i usług w MF Zbigniew Makowski, podzielona płatność w wersji dobrowolnej sprawdziła się. "System działa (...). Rozszerzyliśmy w związku z tym stosowanie podzielonej płatności na niektóre towary i usługi w taki sposób, żeby dokonywanie zapłaty w tym mechanizmie było obowiązkowe" - mówił przedstawiciel MF.

Obowiązkowa podzielona płatność w VAT dotyczy towarów i usług wymienionych w załączniku 15 ustawy o VAT - w większości objętych dotychczas odwrotnym obciążeniem, które 1 listopada zostaje zniesione, albo odpowiedzialnością solidarną, która też jest likwidowana. Wśród towarów z załącznika jest m.in. złom, odpady, paliwa, elektronika oraz części do samochodów i węgiel.

Podzielona płatność będzie stosowana tylko w relacjach między przedsiębiorcami i tylko w przypadku faktur wystawionych z VAT, kiedy łączna wartość brutto przekracza 15 tys. zł. Faktury opiewające na kwoty poniżej 15 tys. zł będą podlegały rozliczaniu na ogólnych zasadach - w transakcjach takich nabywca będzie mógł jednak dobrowolnie stosować mechanizm podzielonej płatności.

"Jeżeli wartość faktury brutto jest powyżej 15 tys. zł, to taka faktura powinna być opatrzona znacznikiem +mechanizm podzielonej płatności+. To jest informacja dla nabywcy, że musi sprawdzić na tej fakturze, które pozycje z niej wchodzą w zakres załącznika nr 15 i zapłacić obowiązkowo w podzielonej płatności za te konkretne pozycje lub zapłacić w tym mechanizmie - dobrowolnie - całą fakturę" - mówił Makowski.

Dodał, że resort finansów, odpowiadając na obawy firm dotyczące ograniczenia płynności wskutek stosowania MPP, starał się znaleźć rozwiązanie pozwalające wykorzystać środki zgromadzone na rachunkach VAT w możliwie szeroki i możliwie płynny sposób.

Chodzi o to, aby podatnik mógł z nich korzystać, nawet jeżeli nie kupuje towarów opodatkowanych z VAT-em. W związku z tym rozszerzono możliwość wykorzystania pieniędzy z rachunków VAT na zapłatę podatków budżetowych: PIT, CIT, czy akcyzy. Ponadto z konta VAT będzie można płacić VAT od importu oraz cła i składki na ubezpieczenia społeczne.

"Od piątku zdecydowanie ta sytuacja (płynnościowa firm - PAP) ulegnie poprawie" - ocenił Makowski. Nowelizacja dopuszcza też możliwość stosowania podzielonej płatności do zaliczek i w przypadku przelewów zbiorczych do jednego kontrahenta za więcej niż jedną fakturę.

W Ocenie Skutków Regulacji zapisano, że w przyszłym roku i kolejnych latach zmiana przyniesie budżetowi dodatkowo 958 mln zł.

Z danych resortu finansów wynika, że od lipca 2018 r. do lipca 2019 r. z wykorzystaniem split payment zrealizowano ponad 18,7 mln transakcji, a wartość zapłaconego w ten sposób VAT wyniosła prawie 73,2 mld zł. (PAP)

Autor: Marcin Musiał

mmu/ je/