Podczas spotkania podkreślano, że eksport jest jednym z głównych motorów naszej gospodarki i stanowi ponad 50 proc. PKB – jak wynika z danych Eurostatu. W ubiegłym roku polska gospodarka pobiła rekord – wyeksportowaliśmy towary za 231 mld euro. Firmy koncentrują się głównie na rynku europejskim, gdzie trafia 80 proc. naszych produktów. Polska jest 25. największym światowym eksporterem, jednak nadal swoje produkty eksportuje stosunkowo niewiele firm, bo tylko ok. 17 tys.
„Chcemy zachęcić polskich przedsiębiorców, głównie małych i średnich, do tego, żeby wychodzili na rynki zagraniczne. Nie tylko na te duże, jak Kanada i Stany Zjednoczone, ale na rynki perspektywiczne, których dzisiaj być może się boimy” – mówi Grażyna Ciurzyńska, szefowa PAIH.
W liście do kilku tysięcy uczestników PAIH Forum Biznesu premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że do rozwoju gospodarczego nie wystarczy poleganie na rodzimym rynku. „Przez dwa lata za pośrednictwem PAIH polscy przedsiębiorcy znaleźli kontrahentów i podpisali kilkaset umów w Chinach, Korei Południowej, Australii, Kenii, Argentynie, Kanadzie, Rosji, nie wspominając o krajach Unii Europejskiej” – zwrócił uwagę szef rządu.
Premier przypomniał, że Polska jest otwarta również na inwestorów zagranicznych, m.in. dzięki uruchomieniu polskiej strefy inwestycji. Od września 2018 r. deklarowana wartość uruchamianych przedsięwzięć przekroczyła 18 mld zł. „Swoje projekty uruchomiły u nas takie światowe firmy jak m.in. Toyota, Daimler, LG, Lufthansa” – napisał Morawiecki.
Dane statystyczne pokazują, że polskie firmy od lat rozwijają się na rynkach zagranicznych, ale też szukają nowych destynacji. „Z naszych analiz wynika, że polski eksport w najbliższych latach będzie dynamicznie rósł” – mówił podczas debaty Robert Zmiejko, dyrektor Pionu Rozwoju Zagranicznego PKO Banku Polskiego.
„Polskie firmy coraz częściej eksplorują nowe regiony świata, nowe kontynenty, wiedząc, że tam są lepsze marże i że mogą zdobywać nowe rynki we współpracy z administracją publiczną. Poza Unią Europejską widzimy wyraźne zorientowanie się na nowe destynacje, takie jak kraje azjatyckie, ale także Ameryki i wybrane kraje Afryki. Poprzez wsparcie administracji publicznej dużo polskich firm zaczyna pozyskiwać biznes na tamtych kontynentach” – mówił Zmiejko.
Jednocześnie jednak – jak zauważył ekspert PKO Banku Polskiego – rozwijamy się eksportowo przede wszystkim w Unii Europejskiej. Zaznaczył, że 50 proc. polskiego eksportu trafia do pięciu najważniejszych partnerów gospodarczych: Niemiec, Czech, Wielkiej Brytanii, Włoch i Francji.
Na tle krajów Unii Europejskiej Polska wypada bardzo dobrze. „Przy średniej unijnej udziału eksportu w PKB na poziomie 46 proc., Polska ma 55 proc. udział w PKB” – podkreślił Robert Kasprzak, dyrektor pionu zarządzania produktami w BGK.
Jak powiedział, w ostatnich dwóch latach kierunkiem ekspansji polskich firm stały się takie kraje jak np. Białoruś, gdzie polskie firmy sprzedają technologie w postaci maszyn i urządzeń, przejmują podmioty w tym kraju. „Jesteśmy także obecni na Ukrainie, gdzie widzimy wzrost wielkości kontraktów polskich firm. Polskie firmy budują tam duże kompleksy usługowo-handlowe, sprzedajemy urządzenia dla rolnictwa” – dodał.
Robert Kasprzak zaznaczył, że jesteśmy obecni nie tylko w Europie. Jako przykład podał finansowanie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej, m.in. do Argentyny, gdzie sprzedajemy maszyny i urządzenia.
„Polska wypracowała model eksportowy. Eksportowanie to powinien być standard w polskich firmach i powinniśmy tak sprofilować politykę rządu, aby we wszystkich aspektach przedsiębiorca czuł, że ma wsparcie regulacyjne. Trzeba się zastanowić, jak wspomóc tę ekspansję nie tylko poprzez eksport, ale poprzez obecność fizyczną czy strukturalną polskich przedsiębiorców za granicą” – mówił podczas debaty Paweł Gruza, wiceprezes KGHM Polska Miedź S.A.
Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP