Z propozycją nadania Zbigniewowi Raczkowskiemu takiego tytułu wystąpili Państwo Karolina i Szymon Aksamit - przedstawiciele Orkiestry Dętej Inowrocławskich Kopalń Soli.

- Doceniając wybitne zasługi Pana Zbigniewa Raczkowskiego na rzecz rozwoju kultury muzycznej oraz promocji Inowrocławia Przewodniczący Rady Miejskiej wystąpił z wnioskiem o nadanie ww. kandydatowi tytułu Honorowego Obywatela Miasta Inowrocławia - czytamy w projekcie uchwały. Wcześniej, 9 grudnia pozytywną opinię w tym zakresie wyraziła stosowna kapituła.

Zbigniew Raczkowski to promotor muzyki górniczej i muzyki orkiestrowej na Kujawach. Wraz z orkiestrą zdobył wiele nagród na ogólnopolskich festiwalach i konkursach orkiestr dętych. Uczestniczył wraz z oprawą muzyczną podczas pobytu Papieża Jana Pawła II w 1999 roku w Bydgoszczy. Zasiadał w zarządzie Polskiego Związku Chórów i Orkiestr w Bydgoszczy, inicjował występy dla Domu Spokojnej Starości w Inowrocławiu, zapewniał oprawę muzyczną wielu ważnym wydarzeniom miejskim o charakterze patriotycznym jak i kulturalnym.

Wspierał rozwój edukacji młodzieży podczas nauki gry na instrumentach dętych (wielu z nich gra w orkiestrze do dziś). Realizował oprawę muzyczną mszy podczas obchodów miejskich i świąt kościelnych. Wraz z orkiestrą promował miasto, nie tylko wśród turystów i kuracjuszy podczas licznych występów w parku solankowym i obiektach sanatoryjnych, ale także w kraju i za granicą. W latach 50-tych tańczył w zespole tanecznym "Kujawy". Ponadto do lat 60. kierował zespołem mandolinistów w Inowrocławskiej Kopalni Soli.

r

- Najmilej wspominam, jak z orkiestrą graliśmy przy Ojcu Świętym, jak był w Bydgoszczy w 1999 roku. Wszyscy się wtedy wzruszyliśmy. Oczywiście miło wspominamy wszystkie wygrane puchary i wyróżnienia, ale ten moment, przy papieżu to najbardziej - mówił Zbigniew Raczkowski w wywiadzie dla portalu Ino.online.

Jak sam przyznał, nie wyobraża sobie swojego życia bez orkiestry. Ma też swoją receptę na długie życie: Przede wszystkim ruch, ja ciągle coś robię. Nie ma, że mi się nie chce czegoś robić! Czasami, jak słyszę, że ludziom nie chce się wstawać z łóżka - mi się chce. Jestem codziennie w pracy, choć nie muszę.