- W ostatnim czasie zwróciłem się do prezydenta Ryszardy Brejzy o podanie cen najmu pomieszczeń, jakie oferuje Ośrodek Sportu i Rekreacji. Po analizie dokumentów doszedłem do wniosku, że poseł Krzysztof Brejza wynajmuje od 2012 roku pomieszczenie biurowe i salę konferencyjną na wyłączność. W 2018 roku płacił 470 zł brutto za pomieszczenie biurowe i 100 zł za salę konferencyjną. Według cennika wynajem sali konferencyjnej na godzinę kosztuje 100 zł. Taką cenę zapłaci przeciętny inowrocławianin, przedsiębiorca. Za taką samą kwotę pan poseł ma tę salę na wyłączność przez miesiąc - mówi Damian Polak, radny Solidarnej Polski.

Jak wynika z danych, które radny otrzymał od Ośrodka Sportu i Rekreacji, jedno z pomieszczeń na hali widowiskowo-sportowej wynajmuje także Urząd Marszałkowski. Miesięczny koszt wynajmu pomieszczenia (ok. 70 mkw) wynosi 2 450 zł.

- To oznacza, że Urząd Marszałkowski płaci 32 zł za mkw. Jeśli taki sam przelicznik przyjmiemy przy panu pośle Brejzie, to wychodzi na to, że on za mkw płaci 12 zł. To są niestety podwójne standardy - twierdzi radny Damian Polak. I dodaje: - Przeanalizowałem też inowrocławski rynek i ceny wynajmu pomieszczeń wahają się od 20 do 40 zł za mkw. Przedsiębiorcy, którzy chcą prowadzić działalność, płacą nawet 3-4 razy więcej niż poseł Krzysztof Brejza.

Mimo licznych prób, nie udało nam się skontaktować z posłem Krzysztofem Brejzą. O skomentowanie sprawy zapytaliśmy przedstawicieli Ośrodka Sportu i Rekreacji.

- Biuro poselskie ma funkcję służebną wobec mieszkańców miasta i powiatu inowrocławskiego. Jest jednym z niewielu miejsc, gdzie mieszkańcy mogą przyjść z każdym problemem. Zgodnie z ustaloną praktyką, jak i ustawodawstwem, instytucje publiczne wynajmują tego typu pomieszczenia na uzgodnionych z parlamentarzystami zasadach - mówi Magdalena Klimek, dyrektor OSiR.

Dodaje też, że poseł płaci tyle samo za salę konferencyjną, co każdy mieszkaniec miasta. - Zgodnie z zawartą umową, ustalono comiesięczną ryczałtową opłatę za udostępnienie, raz w miesiącu sali konferencyjnej, w wysokości 100 zł brutto, a nie jak twierdzą radni 100 zł za miesięczny wynajem - twierdzi Klimek. Wyjaśnia też, dlaczego czynsz, jaki płaci Urząd Marszałkowski jest wyższy. - Stawka najmu biura Lokalnego Punktu Informacyjnego Funduszy Unijnych Urzędu Marszałkowskiego uwzględnia poniesione wydatki OSiR na remont oraz dostosowanie pomieszczenia dla potrzeb wynajmującego.