Pełniący funkcję prezydenta Wojciech Piniewski jako podstawowy powód tego opóźnienia podał 1,5-miesięczny okres oczekiwania na osobę pełniącą funkcję prezydenta, z czym zwlekali ówcześnie rządzący. Od wybrania Ryszarda Brejzy na senatora do 28 listopada, gdy powołano Marka Słabińskiego nie było bowiem w ratuszu osoby, która zgodnie z prawem mogłaby podejmować decyzje w sprawie budżetu. Jak dodał, budżet w ciągu roku będzie z pewnością wielokrotnie zmieniany.
Zobacz także: Budżet miasta. Wiemy, na co miasto wyda w tym roku najwięcej pieniędzy
Podstawowe liczby nowego budżetu to: 416 mln zł dochodów, 418 mln zł i 1,9 mln zł deficytu sfinansowanego kredytem. Radni mieli podczas dzisiejszej sesji kilka zapytań do uchwały budżetowej. Radny Damian Polak z PiS zaproponował, aby część nadwyżki operacyjnej w wysokości 1,6 mln zł przeznaczyć na przywrócenie budżetu obywatelskiego.
Wojciech Piniewski odpowiedział, że nadwyżka jest wpisana do budżetu, ale będzie potrzebna na wkład własny do zadań inwestycyjnych, które takiego wkładu wymagają. Zabrał też głos w kwestii wdrożenia budżetu obywatelskiego.
- W tej chwili to nie jest dobra pora na wdrażanie budżetu obywatelskiego. Prace powinny rozpocząć się jesienią, w związku z tym nowy samorząd będzie to zadanie realizował - powiedział i dodał, że za jego wygaszeniem w 2019 stały brak pieniędzy i konieczność wprowadzania oszczędności.
Warto dodać, że wówczas prezydent Ryszard Brejza - oprócz poruszonych w późniejszym czasie kwestii finansowych związanych z m.in. wpływami z podatków - jako powód likwidacji budżetu obywatelskiego wskazał przygotowane przez rząd zmiany w przepisach dotyczących głosowania, które - w jego ocenie - narzuciły szereg niekorzystnych rozwiązań, co mogłoby stanowić przyczynę licznych oszustw.
Radny Polak dopytywał też o 200 tysięcy złotych zapisane w budżecie na wagonik tramwajowy. Skarbnik miasta Dorota Rutkowska poinformowała, że środki te są zapisane w budżecie po to, aby móc podejmować kolejne kroki związane z jego odrestaurowaniem. Przypomnijmy, że tramwaj po nieudanej renowacji i odzyskaniu go od firmy, która miała się jej podjąć, jest obecnie przechowywany na terenie zakładu zieleni przy ul. Toruńskiej.
- Budżet mamy taki, jaki mamy. Miasto było łubione przez rządy PiS-u. Mam nadzieję, że nowy rząd spowoduje, że nasze miasto będzie funkcjonowało w jak najlepszym kierunku i znajdą się pieniądze na wszelkie inwestycje, jakie są w mieście do wykonania - stwierdził radny Jacek Bętkowski z KO.
Za budżetem głosowali radni koalicji (KO i Porozumienia Ryszarda Brejzy oraz radny Dobromir Szymański), klub PiS był przeciw. Radny Marcin Wroński był nieobecny.