Mimo wielu akcji medialnych i społecznych, które uświadamiają, czym może skończyć się pozostawienie psa w nagrzanym samochodzie, w Inowrocławiu wciąż zdarzają się takie sytuacje. Wczoraj municypalni odebrali dwa takie zgłoszenia. Kiedy patrole dostarły na miejsce, jednego pojazdu już nie było, a w drugim nie znaleźli czworonoga.

- Mieszkańcy widząc pozostawione w aucie zwierzę mogą zgłosić ten fakt do straży miejskiej lub policji. Patrol podejmie interwencję i oceni na miejscu sytuację. Pozostawienie psa przez dłuższy okres czasu w aucie na słońcu może zagrażać jego zdrowiu, a nawet życiu, powinniśmy więc reagować. Jednak trzeba rozsądnie ocenić sytuację, czy faktycznie występuje zagrożenie dla pozostawionego psa. Jeśli jednak zwierzę jest zamknięte przez dłuższy czas w aucie stojącym na słońcu, możemy obserwować, co się z nim dzieje, a także poinformować o wszystkim służby - mówi nam Sylwia Przebieracz z inowrocławskiej straży miejskiej.

Kierowcy, którzy pozostawiają zwierzęta w samochodach, często tłumaczą, że opuścili pojazd tylko na chwilę, by np. zrobić zakupy lub załatwić pilną sprawą. Takie narażenie czworonoga na niebezpieczeństwo może ich jednak słonko kosztować.

- W przypadku kiedy zwierzę domowe jest wystawione na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego życiu lub zdrowiu, stanowi to przestępstwo znęcania się nad zwierzęciem według przepisów ustawy o ochronie zwierząt (artykuł 6 ust. 2 pkt 17 ustawy), co jest zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat - dodaje Sylwia Przebieracz.