W ocenie kandydatów najpilniejszą sprawą do wykonania na skateparku jest zwiększenie dbałości o czystość i porządek. - Niestety miejsce to dla niektórych służy do picia alkoholu, a nie do uprawiania sportu. Użytkownicy często sami muszą sprzątać potłuczone butelki i inne śmieci, żeby móc korzystać ze skateparku. W tym miejscu potrzebne są częstsze wizyty ekipy sprzątającej, policji i straży miejskiej - mówi radny Marcin Wroński.
- Chcemy zbudować zadaszenie skateparku, żeby można było korzystać z niego cały rok. Podobnie jak to jest w przypadku skateparku na Żoliborzu, czy dzielnicy Anin w Warszawie. Dach chroniłby również instalacje przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi - zapowiadają kandydaci.
Wzorem innych miast miałby się też pojawić tzw. "pumptrack", czyli specjalnie przygotowany niewielki tor w kształcie zamkniętej pętli. Łączy on jazdę jednośladem i wszechstronny trening.
W ostatnim czasie Ośrodek Sportu i Rekreacji wyremontował największe urządzenie, czyli tzw. kołyskę, zapowiedział też kolejne kolejne remonty i pojawienie się nowego urządzenia.