- Wracamy do tego, co było wiele lat temu, a funkcję biblioteki powiatowej bedzie pełniła największa biblioteka w regionie. Biblioteka miejska działa bardzo sprawnie. Kilka tygodni temu przyjmowaliśmy sprawozdanie z jej działalności i nikt nie miał, co do tego żadnych wątpliwości. Jestem przekonany, że przejęcie funkcji biblioteki powiatowej będzie korzystne dla mieszkańców Inowrocławia i całego powiatu - powiedział radny Patryk Kaźmierczak.
Radni Zjednoczonej Prawicy zauważyli, że w związku ze zmianą funkcji - w uchwale, nad którą głosowano, nie ma konkretnego zapisu o dofinansowaniu biblioteki przez Starostwo Powiatowe.
- W uchwale mamy zapis, że żródłem finansowania będą m.in. dotacje z budżetu miasta, środki otrzymywane od osób fizycznych i prawnych oraz inne źródła. Czy zatem powiat będzie się w jakiś sposób dokładał do tej działalności - pytał radny Damian Polak.
- Może warto byłoby w uchwale zawrzeć informacje o dofinansowaniu ze strony powiatu, chyba że nie ma takiej deklaracji - dodał Maciej Szota.
Według naczelnik biura prawnego aktualne brzmienie uchwały jest wystarczające. - Aby porozumienie prezydenta z powiatem mogło zostać uzgodnione, to w pierwszej kolejności musi być podjęta uchwała intencyjna. W uchwale jest zapis, że dofinansowanie może pochodzić m.in. od osób prawnych i innych źródem. Powiat jest osobą prawną - powiedziała Maria Kręc.
Przypomnijmy, że wcześniej inowrocławska biblioteka otrzymywała dotację ze Starostwa Powiatowego i realizowała zadania placówki powiatowej do końca 2014 roku. Wówczas zapadła decyzja, by tę funkcję przejęła książnica w Gniewkowie.