Do tego zdarzenia doszło we wtorek około godz. 15.40 przy ulicy Brzeskiej w Radziejowie. Jak już wczesniej informowalismy, nieznany wtedy mężczyzna, wszedł do sklepu z przedmiotem przypominającym broń palną i zażądał od ekspedientki pieniędzy. Gdy kobieta odmówiła i zaczęła wzywać policję, sprawca ukradł dwie butelki wódki i uciekł w kierunku ulicy Płowieckiej.
Do pracy nad wykryciem sprawcy zabrali się radziejowscy kryminalni. Ustalali świadków, przeglądali monitoringi. Ta żmudna praca przyniosła efekt. Wytypowali podejrzanego o ten czyn 47-latka. W czwartek po południu został zatrzymany i doprowadzony do komendy. Policjanci odnaleźli ubranie i atrapę broni, którą podejrzany wyrzucił po napadzie do kanału z wodą w okolicach Radziejowa.
- Zatrzymany usłyszał w Prokuraturze Rejonowej w Radziejowie zarzuty usiłowania rozboju oraz kradzieży szczególnie zuchwałej. Następnie został doprowadzony do sądu, gdzie zapadła decyzja o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny na dwa miesiące – informuje asp. szt. Marcin Krasucki, oficer prasowy KPP Radziejów.
Zatrzymanemu 47-latkowi z powiatu radziejowskiego grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.