W pożarze na szczęście nikomu nic się nie stało. - Udało nam się uchronić to co jest najważniejsze, czyli nasze życie i zdrowie. Nasze oraz naszych "kocich dzieci", czyli dwóch wspaniałych kotów, którym również żywioł odebrał dach nad głową. Są to adoptowane przez nas zwierzaki, które rownież wiele przeszły - przyznają mieszkańcy Kruszy Zamkowej, którzy tymczasowe schronienie znaleźli u rodziny.

Chcą jak najszybciej wrócić do życia, jakie mieli przed pożarem. Dom wymaga położenia nowego pokrycia dachowego oraz kapitalnego remontu. Stąd decyzja o utworzeniu zbiórki i wyjścia do ludzi o wielkich sercach z prośbą o wsparcie. - Za każdą pomoc będziemy ogromie wdzięczni - dodają.

Zbiórka prowadzona jest na portalu: Szczytny-cel.pl

4

1