Spółka P4 początkowa była zainteresowane terenem w rejonie bloków przy ul. Emilii Plater i Jana Molla. Od tamtego czasu minęły ponad cztery lata, a protesty mieszkańców okazały się na tyle skuteczne, że do tej pory masztu nie postawiono. W ubiegłym roku wydano pozwolenie na maszt przy ul. Wojska Polskiego. Mieszkańcy złożyli w tej sprawie petycję. Mieszkańcy argumentowali, że nie ma pewności, że "wieża 5G nie ma szkodliwego oddziaływania na zdrowie ludzi przebywających w pobliżu".

Jak zapewniła w odpowiedzi starosta, pozwolenie nie dotyczy jednak masztu 5G, ale słabszych anten pracujących w częstotliwości UMTS2100 LTE. Wykonano też analizy potencjalnego oddziaływania na środowisko, a te nie stwierdziły konieczności wymagania uzyskania dodatkowych decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia.

maszt1

Firma P4, czyli operator sieci Play przyznał nam, że dostaje wiele apeli i listów od mieszkańców miejscowości z całej Polski, którzy proszą o zintensyfikowanie działań inwestycyjnych, nawet w miejscach, gdzie jeszcze niedawno można było spotkać głosy sceptyczne wobec rozwoju technologii bezprzewodowych sieci telekomunikacyjnych.

- Infrastruktura planowana w Inowrocławiu oparta będzie o standardową technologię wykorzystywaną przy tego rodzaju inwestycjach. W Polsce funkcjonuje obecnie kilkadziesiąt tysięcy stacji bazowych telefonii komórkowej, więc nie jest to inwestycja, która w żaden sposób się wyróżnia - dodał przedstawiciel spółki.