- Od kilku miesięcy nasza rzeczywistość to wciąż powracający koszmar. Mój synek każdego dnia na nowo zaczyna walkę, a ja choć mam ochotę krzyczeć z przerażenia, muszę dodawać mu sił do tego, by pokonać śmiertelną chorobę - czytamy w opisie zbiórki małego Stanisława. 

Pieniądze zbierane są na leczenie i rehabilitację w walce z bezwzględnym wrogiem, jakim jest chłoniak.


Janusz Olszanowski ze Szczepanowa koło Barcina przeszedł operację usunięcia guza mózgu. Zabieg się powiódł, ale do zapłaty pozostał rachunek. Rodzina apeluje o pomoc w spłaceniu długu.

- Tata zachorował w zeszłym roku na guza mózgu glejaka. Tata jest bardzo dzielny i walczy z chorobą ze wszystkich sił. Niestety okazało się w listopadzie, że ma wznowę choroby. Niezbędnej operacji neurochirurgicznej, podjął się jej lekarz w nierefundowanym szpitalu. Założyliśmy zbiórkę na Siepomaga i zbieramy fundusze na pokrycie kosztów operacji, która już się odbyła - mówi nam syn Łukasz.