Oszustwo na BLIK to popularny sposób, jaki wykorzystują przestępcy, aby wyłudzić pieniądze. Oszuści pokonując zabezpieczenia, uzyskują dostęp do aplikacji i komunikatorów internetowych, następnie podszywając się za użytkownika proszą znajomych tej osoby o pożyczenie pieniędzy i przesłanie kodu do płatności usługą BLIK.
- Najczęściej tłumaczą to pilną potrzebą zrealizowania przelewu bądź uiszczenia jakiejś opłaty i chwilowym brakiem dostępu do środków zgromadzonych na swoim koncie. Ostatnio przestępcy zmodyfikowali tę metodę i podają się za pracowników banku, po czym dzwonią z numeru, który wyświetla się jako oficjalna infolinia banku. Niestety w zeszłym tygodniu dwie mieszkanki powiatu mogileńskiego dały się zwieść namowom oszustów. Kobiety w wieku 30 i 37-lat straciły łącznie 13 tysięcy złotych - mowi Tomasz Bartecki z mogileńskiej policji.
Policjanci apelują do osób, które korzystają z płatności BLIK, aby nie udostępniały nikomu wygenerowanych kodów. W sytuacji, gdy ktoś prosi o przekazanie takiego kodu, zawsze należy zweryfikować tożsamość osoby, która wysłała do nas wiadomość. Wystarczy zadzwonić do znajomej lub znajomego. Wykonanie takiego połączenia zajmie nam kilkadziesiąt sekund, a tym samym zyskamy pewność, że nasz znajomy rzeczywiście jest w potrzebie i to właśnie jemu - a nie oszustowi - przekazujemy pieniądze.
- Pamiętajmy także, że prawdziwi pracownicy banków nie żądają od klientów podania loginu, hasła do konta ani tym bardziej kodów autoryzacyjnych. Jeśli dzwoni do nas osoba podająca się za pracownika banku i namawia do przekierowania środków na inne konto, wygenerowania i przekazania kodów płatności elektronicznych, czy zainstalowanie oprogramowania na telefonie lub komputerze – z cała pewnością ROZMAWIAMY Z OSZUSTEM. Uwaga – podczas rozmowy z oszustem na naszym telefonie może być także widoczny oficjalny numer infolinii banku. O próbach wyłudzenia pieniędzy należy natychmiast poinformować policję, korzystając z numeru alarmowego 112 - dodaje Tomasz Bartecki.