Zagorzali kibice są dwukrotnie bardziej zagrożeni wystąpieniem zawał
Emocjonująca wymiana kilku podań, strzał i piłka leci ponad bramką, a z trybun wydobywa się jęk zawodu. Każdy, kto choć raz kibicował swojej drużynie w napięciu oczekując na bramkę, zgodzi się, że piłka nożna dostarcza kibicom wielu emocji. Te jednak potrafią być zgubne. Okazuje się bowiem, że stres towarzyszy nie tylko zawodnikom na murawie, ale również tym, którzy tak zaciekle kibicują.
"Kiedy jesteśmy zestresowani lub zdenerwowani, nasz mózg wysyła sygnały powodujące uwalnianie adrenaliny z nadnerczy" – wyjaśnia w rozmowie z NBC News dr Jason D. Hanks z NYC Surgical Associates. "Serce zaczyna bić szybciej, wzrasta ciśnienie krwi, a krew jest kierowana do najważniejszych części ciała, serca i mięśni, w ramach reakcji "walcz lub uciekaj" – tłumaczy. Dodaje, że niedawne badania opublikowane na łamach Canadian Journal of Cardiology wykazały, że kibice oglądający sportowe rozgrywki mają znacznie podwyższone tętno, o częstotliwości, jak w trakcie intensywnego treningu.
Psycholog kliniczny, dr Richard Shuster, podkreśla, że rozgrywki przyprawiające o szybsze bicie serca, połączone ze zwiększonym stresem mogą nie być dużym problemem dla kogoś, kto jest młody i zdrowy, ale starszy fan lub ten ze znaczną nadwagą może być w rzeczywistości narażony na zwiększone ryzyko udaru lub zawału serca podczas oglądania meczu.
Potwierdzają to inne badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Jana Gutenberga w Moguncji. Badacze przeanalizowali dane dotyczące osób hospitalizowanych w Niemczech w trakcie rozgrywek Pucharu Świata rozgrywanych w Brazylii w 2014 roku i odkryli, że liczba przypadków zawałów serca wzrosła o ponad pięć procent podczas turnieju.
Nieco inne badania przeprowadzili w trakcie tego samego turnieju naukowcy z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Do badania pobrano próbki śliny kibiców brazylijskich w trakcie i po meczach, w tym historycznej przegranej Brazylii (1-7) w półfinałowym meczu z Niemcami. "Kortyzol poszybował w górę podczas meczów na żywo, było on szczególnie wysoki podczas meczów, w których ich drużyna przegrywała. Co ciekawe, nie było różnic w stężeniach kortyzolu między mężczyznami i kobietami" – wskazała badaczka dr Martha Newson z Uniwersytetu Oksfordzkiego. Badania jednoznacznie pokazały, że fani, którzy są szczególnie mocno związani ze swoją drużyną, są bardziej narażeni na intensywny – potencjalnie niebezpieczny – poziom stresu podczas oglądania meczów piłki nożnej. Dodała, że już wcześniejsze badania wykazały wzrost liczby zawałów serca wśród kibiców w ważne dni meczowe, zarówno na poziomie regionalnym, jak i krajowym. W istocie, w badaniu opublikowanym w 2008 roku w "New England Journal of Medicine" wykazano, że "oglądanie stresującego meczu piłki nożnej ponad dwukrotnie zwiększa ryzyko wystąpienia ostrego zawału mięśnia sercowego".
Dlatego też specjaliści zachęcają, aby w dniu meczu pamiętać o zażyciu leków, jeśli takowe przyjmujemy. Sugerują też, aby ograniczyć spożywany alkohol i zalecają odpoczynek. Jeśli natomiast pojawią się takie symptomy jak zadyszka, nadmierna potliwość, ucisk w klatce piersiowej, niezwłocznie należy wezwać pomoc. Przypominają również, aby starać się nieco ostudzić często kipiące emocje, w końcu piłka jest okrągła, bramki są dwie... (PAP Life)
mdn/ moc/