Od dziś ważne zmiany dla pieszych i kierowców

Opinie na ich temat są podzielone, ale jedno jest pewne. Zarówno kierowcy, jak i piesi powinni zapoznać się z istotnymi zmianami, które dziś, 1 czerwca, wchodzą w życie.

1. Pieszy wchodzący na przejście dla pieszych będzie miał pierwszeństwo przed pojazdem, za wyjątkiem tramwaju.

Przed tramwajem pieszy będzie miał pierwszeństwo tylko, gdy znajduje się już na przejściu dla pieszych.

W celu zwiększenia ochrony pieszego w rejonie przejścia dla pieszych ustawodawca doprecyzował przepisy dotyczące zachowania się kierujących pojazdami, zobowiązując ich do obserwacji nie tylko przejścia dla pieszych, ale i jego okolicy oraz do stworzenia możliwości bezpiecznego przejścia przez jezdnię dla pieszych znajdujących się na przejściu dla pieszych oraz tych, którzy na to przejście wchodzą.

Kierujący pojazdem zbliżając się do przejścia dla pieszych, jest obowiązany: zachować szczególną ostrożność, zmniejszyć prędkość tak, aby nie narazić na niebezpieczeństwo pieszego znajdującego się na tym przejściu albo na nie wchodzącego i ustąpić pierwszeństwa pieszemu znajdującemu się na tym przejściu albo wchodzącemu na to przejście.

Nowe regulacje nie zwalniają również pieszego z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności podczas wchodzenia i przechodzenia przez jezdnię lub torowisko oraz korzystania z przejścia dla pieszych. W dalszym ciągu zabrania się także pieszemu wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na przejściu dla pieszych. 

znak wodny wideo foto
Komentarz Niezleauta.pl: Zmiana budząca największe kontrowersje powstała z myślą o zmniejszeniu liczby wypadków na przejściach dla pieszych, do których w Polsce dochodzi bardzo często. W 2019 roku w naszym kraju blisko połowa wypadków z udziałem pieszych miała miejsce na przejściach, czyli miejscach, gdzie w teorii niechronieni uczestnicy ruchu drogowego powinni czuć się najbezpieczniej. Być może właśnie to przekonanie, zresztą błędne, że na zebrze pieszy jest bezpieczny, dodaje mu zbyt dużej pewności siebie i usypia czujność. Nieprawidłowe zinterpretowanie nowych przepisów może to przekonanie jeszcze zwiększyć. Ważne, by zarówno piesi, jak i kierowcy w obrębie przejść zachowywali szczególną ostrożność, o czym zresztą przypomina policja informując o nowych przepisach.

1-364823

1-364825

2. Zakaz korzystania z telefonu lub innego urządzenia elektronicznego podczas wchodzenia lub przechodzenia przez jezdnię lub torowisko,

w tym również podczas wchodzenia lub przechodzenia przez przejście dla pieszych – w sposób, który prowadzi do  ograniczenia możliwości obserwacji sytuacji na jezdni, torowisku lub przejściu dla pieszych.

znak wodny wideo foto
Komentarz Niezleauta.pl: Zmiana w pełni uzasadniona będąca odpowiedzią na obserwacje ostatnich zachowań pieszych na przejściach, którzy zamiast na drogę, ślepo wpatrują się w ekrany smartfonów, co może mieć i niejednokrotnie ma, tragiczne konsekwencje.

1-364824

3. 50 km/h w terenie zabudowanym przez całą dobę.

Żegnamy się z "60" w godzinach od 23 do 5.

znak wodny wideo foto
Komentarz Niezleauta.pl: Różne ograniczenia prędkości w zależności od pory dnia i nocy wydają się niepotrzebną komplikacją. Od dziś w tej kwestii będzie prościej i bezpieczniej, bo wolniej.

1-364826

4. Minimalny odstęp między pojazdami

Na autostradach i drogach ekspresowych kierujący pojazdem obowiązany jest zachować minimalny odstęp od poprzedzającego go - na tym samym pasie ruchu - pojazdu. Odstęp ten wyrażony w metrach określa się jako nie mniejszy niż połowa liczby określającej prędkość pojazdu, którym się poruszamy, wyrażonej w kilometrach na godzinę. Na przykład przy prędkości 100 km/h odstęp nie może być mniejszy niż 50 m.

znak wodny wideo foto
Komentarz Niezleauta.pl: Przepis, który powinien obowiązywać od lat, a jednocześnie taki, który może być trudno wyegzekwować. Kierowcy jeżdżący "na zderzaku" to prawdziwa plaga polskich dróg. Inaczej zwani "glonojadami", nie zachowują bezpiecznego odstępu od auta przed nimi. Problemu nie ma, gdy mówimy o toczeniu się w miejskim korku, ale sytuacja diametralnie się zmienia, gdy jesteśmy na ekspresówce albo autostradzie. Jazda w odstępie czasem nawet tak małym, jak 5-10 metrów przy prędkości 140 km/h to nie tylko kompletna bezmyślność, ale igranie z losem, które łatwo może się skończyć tragedią. Jednym z miejsc, w których takie sytuacje to codzienność, jest m.in. odcinek A2 w pobliżu Warszawy. 

Wątpliwe, że groźba mandatu wpłynie na kierowców, którzy nie mają pojęcia o tym, jak duże zagrożenie sprawiają takim zachowaniem. Największym problemem jest tutaj brak świadomości. Mimo to, przepis jak najbardziej potrzebny.


Polub nasz nowy profil Niezłe auta na Facebooku! Tam wcześniej dowiesz się, jakie auta aktualnie testujemy oraz zobaczysz niepublikowane nigdzie indziej materiały.