Niedzielski w porannym wywiadzie dla Wirtualnej Polski zaznaczył, że mówi o swoich rekomendacjach, a nie decyzjach rządu.

"Jeśli już podejmiemy decyzje, to będziemy chcieli jak najszybciej wdrożyć je w życie. Jeśli będzie jakaś komunikacja, to trzeba się liczyć, żeby od soboty - żeby jak najszybciej wdrożyć je w życie" - powiedział.

"Nie chciałbym jednak, żebyśmy pływali w sferze domysłów i spekulacji, więc bardzo proszę o cierpliwość" - zaznaczył minister.

Przypomniał, że po zamknięciu szkół obecnie źródłem ognisk zarażeń są miejsca pracy i dlatego dalej namawia do przechodzenia na pracę zdalną tam, gdzie to możliwe.

"To w tej chwili wydaje się bardziej skuteczne narzędzie zapobiegania pandemii, niż byłyby obostrzenia dotyczące np. sklepów meblowych" - ocenił.

Pytany o wyjazdy i spotkania świąteczne powiedział, że sytuacja jest trochę inna, niż podczas poprzednich świąt, bo część seniorów jest już zaszczepiona.

"W sytuacji, gdy rodzina jest zaszczepiona, przygotowaliśmy takie rozwiązanie, że te zaszczepione osoby nie wliczają się do pięcioosobowego limitu wynikającego z obostrzeń" - powiedział

Zaznaczył, że mogą to być rzeczywiście ostatnie święta, które będzie trzeba przeżyć jeszcze w odosobnieniu, niekoniecznie w dużym gronie - ale być może powiększonym o osoby zaszczepione, bo one są w tym sensie bezpieczne.

"Ja jeszcze tak po ludzku rekomendowałbym wstrzymanie się i ograniczenie tych kontaktów" - stwierdził jednak minister.(PAP)

ago/ mhr/