Renault Captur - i na prądzie i na benzynie

"Testujemy nowe auto w mieście" #11

W ubiegłym roku Renault wzbogacił drugą generację swojego niewielkiego miejskiego crossovera o odmianę hybrydową typu plug-in. Co oferuje i jak się sprawowała w moim teście? Zapraszam do lektury.

iomoto baner  

04
Dane techniczne

Renault Captur Intens E-Tech 160 PHEV

okres produkcji - 2019-obecnie [PHEV od 2020]
silnik - 1,6 R4 + elektryczny
moc - 160 KM
moment obrotowy - 205 Nm 
skrzynia biegów - automatyczna bezstopniowa
prędkość maksymalna - 173 km/h 
przyspieszenie od 0 do 100 km/h - 10,1 s 
długość - 4,23 m
szerokość - 1,80 m
masa własna - 1 564 kg
poj. bagażnika - 265-379 l
rozmiar opon - 215/55 R18

  

Hybrydowy Captur, którego możemy ładować z domowego gniazdka, ma pod maską benzynowy motor o pojemności 1,6 i silnik elektryczny. Cały układ dysponuje mocą 160 KM i współpracuje z nową, wielotrybową automatyczną skrzynią biegów. Akumulator ma pojemność niespełna 10 kWh, co w teorii pozwala pokonać na jednym ładowaniu 50 km.

92

C jak Captur

Sylwetka drugiej generacji Captura może się podobać. Przednie i tylne lampy w kształcie litery C, ciekawie poprowadzone boczne linie, "terenowe" wstawki, chromowane listwy i modny ostatnio w tym segmencie czarny dach w połączeniu z innym kolorem nadwozia sprawiają, że na Captura patrzy się przyjemnie.

03

23

11

Cicho, lekko, łatwo...

Równie przyjemnie hybrydowym Capturem się jeździ. Układ praktycznie niewyczuwalnie przełącza się w najbardziej optymalny tryb, który można śledzić na wyświetlaczu. Samochód może jechać wyłącznie na prądzie lub w trybie hybrydowym. Jest też tryb sport. 

06

13

Układ działa w ten sposób, że zawsze zachowuje pewien niewielki poziom naładowania akumulatorów, a w razie potrzeby motor spalinowy doładowuje akumulatory. Z moich obserwacji wynika, że to doładowywanie się motorem spalinowym podczas jazdy ma miejsce częściej, niż np. w Oplu Grandland X Hybrid, czy Citroenie C5 Aircorss Hybrid. Dzięki temu Captur nie tylko zawsze rusza na prądzie, ale mimo teoretycznie rozładowanego akumulatora, potrafi pokonać w trybie elektrycznym kilka kilometrów. Przykład? W drodze powrotnej z Warszawy, akumulator naładowany w 100% wyczerpał się krótko po wjeździe na autostradę. Kiedy z autostrady zjechałem, zasięg na prądzie wzrósł z 0 do 4 km i taki dystans w dalszej części drogi powrotnej przejechałem bezszelestnie. Zdecydowana większość tej energii nie została odzyskana podczas hamowania, tylko powstała ze spalania benzyny.

captur1

Hybrydowy Captur dostępny jest ze skrzynią biegów Multi-mode. Odczucia z obcowania z tą przekładnią można by przyrównać do czegoś pomiędzy tradycyjnym automatem, a skrzynią bezstopniową. Choć chwilami zdarza jej się dłużej przytrzymać silnik spalinowy na wyższych obrotach, co skutkuje głośniejszą pracą jednostki napędowej, to ogólnie cały układ spisuje się doskonale i pozwala na płynne ruszanie i jazdę. Do dyspozycji kierowcy jest też tryb B, w którym odzyskujemy większą ilości energii i rzadziej wciskamy pedał hamulca. Na pokładzie są ponadto tryb auto hold i automatyczny hamulec ręczny. Siła wspomagania kierownicy regulowana jest w trzech poziomach, a radiem steruje się charakterystycznym dla Renault pałąkiem za kierownicą.

captur3

Spalanie zależy od sposobu użytkowania

To, jak często będziemy musieli wlewać benzynę (maksymalnie 39 litrów) do hybrydowego Captura, zależy przede wszystkim od tego, jak będziemy go używać. Jeśli dziennie pokonujemy niewielkie dystanse po mieście, a każdej nocy auto będziemy ładować w przydomowym garażu, to na jeździe sporo zaoszczędzimy. Akumulator o pojemności niespełna 10 kWh pozwala na przejechanie 50 km. Tak przynajmniej wynika z danych technicznych. W moim teście, przy temperaturze 0 stopni Celsjusza, pełna bateria podczas jazdy miejskiej w trybie B wystarczyła na niespełna 30 km.

68

69

72

Z kolei na trasie Inowrocław-Poznań wyruszając z pełnym akumulatorem, prądu starczyło na 19 km, a średnie spalanie benzyny na dystansie 120 km wyniosło 5,0 l/100 km. W drodze powrotnej na identycznym dystansie i z niemal taką samą średnią prędkością, ale z rozładowaną baterią auto spaliło 5,8 l/100 km. Przy prędkości 140 km/h Captur spalał 10,2 l/100 km, a przy 150 km/h potrzebował 11,5 l/100 km.

18

34

Ładowanie od 5% do 100% z domowego gniazdka trwało około 4,5 godziny. Odpowiedni kabel znajduje się pod podłogą bagażnika. Jest też możliwość ładowania z wallbox'a oraz np. na Greenway'ach. Dużo niższy zasięg na prądzie od deklarowanego, to przede wszystkim wynik niskich temperatur otoczenia wahających się w okolicy 0 stopni Celsjusza.  

20210113_085341

Z pomocą aplikacji na smartfona możemy sprawdzić poziom naładowania akumulatorów, zaprogramować godziny ładowania, czy ogrzać kabinę przed jazdą.

Szybszy niż "na papierze"

Katalogowe 10,1 s od 0 do 100 km/h nie robi wrażenia, ale odczucia z jazdy w kontekście dynamiki przemawiają na korzyść Captura. Nie bez znaczenia jest maksymalny moment obrotowy silnika elektrycznego dostępny w zakresie 200-1677 obrotów. W praktyce, w mieście Captur błyskawicznie reaguje na wdepnięcie pedału gazu i bardzo sprawnie przyspiesza.

75

Wnętrze można polubić

W środku Captura 4 dorosłe osoby nie powinny narzekać na brak miejsca. Tylną kanapę można przesuwać, co pozwala zwiększyć pojemność bagażnika. Ten w odmianie hybrydowej nie należy do największych, bo ma od 265 do 379 litrów, a w tradycyjnej 422-536. Przy maksymalnym przesunięciu kanapy w celu powiększenia bagażnika, trudno mówić o miejscu na nogi dla pasażerów z tyłu, ale dobrze, że jest taka możliwość - w awaryjnych sytuacjach może się przydać. Renault chwali się dużą liczbą schowków. Dość nietypowy kształt ma ten w podłokietniku między przednimi fotelami - jest bardzo głęboki i wąski, można go przesuwać, a przy okazji skutecznie utrudnia dostęp do regulacji odcinka lędźwiowego fotela kierowcy.

80

83

89

91

93

Świetne wrażenie robi tzw. pływająca konsola środkowa, na której umieszczono designerski i bardzo wygodny w obsłudze lewarek od skrzyni biegów. Pod konsolą znajduje się sporych rozmiarów półka z ładowarką indukcyjną. Powyżej mamy fizyczne pokrętła klimatyzacji - identyczne jak w Dacii Duster, kilka przycisków, a nad nimi pionowy ekran o przekątnej 9,3 cala. Taka orientacja świetnie sprawdza się podczas korzystania z nawigacji. Sam wyświetlacz można konfigurować. Rozdzielczość obrazu jest wysoka, a interfejs, podobnie jak na 10,25-calowym ekranie zegarów, jest przyjemny dla oka.

44

54

46

captur5

61

60

Hybryda dostępna jest tylko w bogatszej wersji wyposażenia z dwóch dostępnych w Capturze. W standardzie są m.in. LED-owe reflektory, klimatyzacja automatyczna, funkcja auto hold, 17-calowe alufelgi, kamera cofania i system wspomagania parkowania, czy karta hands free. Testowy egzemplarz miał ponadto kamerę 360 stopni, ładowarkę indukcyjną do telefonu, podgrzewane fotele przednie i kierownicę oraz skórzaną tapicerkę, system audio premium i kilka innych dodatków.

51

captur2

Plug-in, czyli tanio nie będzie

Ceny Captura z podstawowym wyposażeniem i 1-litrowym silnikiem benzynowym startują od 69 900 zł. Hybryda kosztuje z kolei 132 900 zł. W gamie jest również diesel i LPG.

captur4

Podsumowanie

Mimo stosunkowo wysokiej ceny, jak na swój segment, hybrydowy Captur to jedna z najtańszych propozycji na polskim rynku w kategorii plug-in. W dodatku, na wyprzedaży rocznika 2020 można uzyskać 8,5 tys. złotych rabatu. Możliwość pokonania kilkudziesięciu kilometrów wyłącznie na prądzie, a potem jazda na benzynie bez obaw o brak stacji ładowania to wg mnie najlepsze połączenie świata aut spalinowych i elektrycznych. Oczywiście warunkiem koniecznym do czerpania z tego rozwiązania pełnymi garściami jest posiadanie własnego garażu. Nowy Captur odnajduje się w tym świecie znakomicie. Szkoda, że za dwie klapki "wlewu paliwa" trzeba wciąż sporo zapłacić.

15

5 x TAK
4 X NIE
możliwość jazdy w trybie elektrycznym wysoka cena
efektowna "pływająca" konsola centralna brak odpływu wody po otwarciu klapy bagażnika
zadowalająca dynamika niewielki bagażnik
"świeży" wygląd nadwozia  zbyt czuły czujnik zajętości fotela (domaga się zapięcia pasów torbie z laptopem)
zwinność i lekkość prowadzenia   

 

Cena katalogowa najtańszej wersji 1,0 TCe 100 Zen: 69 900 PLN

Cena testowanego egzemplarza: 129 400 PLN

Przechwytywanie w trybie pełnoekranowym 13.01.2021 184522.bmp

Dziękuję Renault Polska za udostępnienie auta do testu.


 Sprawdź poprzednie odcinki:

dsc-8900-001 26 027h
#1 Nissan Leaf II Tekna e+ 62 kWh  #2 Nowy Opel Astra GS Line 1,2 Turbo #3 Opel Grandland X Hybrid4 Ultimate AWD
034 004b 019
#4 Dacia Duster Prestige TCe 150 FAP 4WD #5 Nissan Juke 1,0 DIG-T 117 #6 Cupra Ateca 2.0 TSI 300 KM DSG 4Drive
001b 02 dsc-0236-1
#7 Seat Leon 1,5 TSI 150 KM Xcellence #8 Citroen C5 Aircross Hybrid PHEV FWD 225 Eat8 Shine #9 Seat Ateca 2.0 TSI 190 KM DSG 4Drive Xperience
019
#10 Mercedes GLC 220 d 4MATIC Coupe