Decyzją Rady Powiatu w przyszłym roku zmienią się opłaty za usunięcie pojazdu z drogi i jego przechowywanie na strzeżonym parkingu.
- Maksymalne stawki na dany rok nie mogą być wyższe niż te obwieszczone przez ministra finansów. Proponujemy opłaty maksymalne, jednak zapewniam, że jest to poprzedzone wnikliwą analizą. Wysokość stawek ma uwzględniać rzeczywiste koszty usunięcia pojazdu - powiedziała Anna Skirzyńska, naczelnik wydziału komunikacji i transportu w Starostwie Powiatowym.
Dla przykładu, do tej pory opłata za usunięcia roweru lub motoroweru wynosiła 80 zł, a samochodu do 3,5 tony - 430 zł. W 2020 roku będzie wynosić odpowiednio - 118 zł i 503 zł.
Radni poszerzyli też katalog osób i podmiotów mogących ubiegać się o dotacje na zabytki. - Uchwała daje nam możliwość dotowania zabytków znajdujących się w gminnej ewidencji, a nie tylko w rejestrze zabytków - powiedział podczas sesji Artur Kisielewicz.
Rada zajęła się także sprawami związanymi z nieruchomościami i określeniem przystanków komunikacyjnych, których na terenie powiatu jest obecnie o 12 więcej. Przyjęła również uchwałę w sprawie ustalenia stawek opłat za zajęcie pasa drogowego.
W ostatniej części sesji radny Marek Knop zwrócił się do Zarządu Powiatu o wskazanie autora projektu budżetu na 2020 rok. Jak twierdził, sposób procedowania jego konstrukcji nie jest do końca zgodny z przepisami.
- Rozmawiałem z pięcioma wójtami i burmistrzami, przeczytałem protokoły komisji oraz rozwiałem z członkami komisji i okazało się, że nikt z członków zarządu na etapie konstrukcji budżetu nie podejmował z nimi rozmów. Nie było ani konsultacji społecznych, ani z organami czy podczas komisji, a o tym mówią przepisy - stwierdził Marek Knop.
- Koalicja dyskutowała na temat budżetu na spotkaniach koalicyjnych i wszystko uzgadnialiśmy z zarządem - odpowiedział radny Henryk Procek.