Śledczy, którzy badali przyczyny pożaru w jednym z bloków w maju 2024 roku ustalili, że jego sprawcą był 42-latek.

- Dokonał on umyślnego wzniecenia źródła ognia w jednym z pomieszczeń tego budynku poprzez odkręcenie kurka butli gazowej, a następnie podpalenie wypływającego z niej gazu, w wyniku czego doszło w tym miejscu do pożaru, który zaczął się rozprzestrzeniać także na inne pomieszczenia, przyjmując postać pożaru powodującego zagrożenie dla życia i zdrowia wielu osób, jak i też mienia w wielkich rozmiarach. W jego wyniku doszło do spalenia i nadpalenia kilku mieszkań, w tym części do całkowitego ich spalenia - informuje prok. Arkadiusz Arkuszewski, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Włocławku.

Przesłuchany w charakterze podejrzanego stwierdził, że nie wie czy przyznaje się do popełnienia do zarzucanego mu czynu. Wskazał, że nie pamięta co się działo i jak mógł uczynić tyle szkody. Nie był on wcześniej karany.

- 42-letniemu mężczyźnie ogłoszono zarzut, że w dniu 21 maja 2024 r. w Radziejowie sprowadził zdarzenie mające postać pożaru w wielorodzinnym budynku mieszkalnym, w wyniku czego doszło do jej wybuchu, a w następstwie pożaru zagrażającego życiu i zdrowiu wielu osobom tam zamieszkującym, jak i też mieniu w znacznych rozmiarach, tj. o czyn z art. 163 § 1 pkt 1 k.k. - informuje prokuratura. To przestępstwo zagrożone jest karą od roku do 10 lat pozbawienia wolności.