Bydgoszcz, Inowrocław, Redzikowo, oraz Ustkę, z możliwą w przyszłości rozbudową portu, łączy znaczenie dla obronności Polski. Niewykluczone, że połączy je także szybka droga ekspresowa.
- Wszystko jest uzależnione od finansów i budżetu. W tej chwili wśród już realizowanych inwestycji tej drogi oczywiście nie ma, ale Ministerstwo Infrastruktury, Ministerstwo Obrony Narodowej, Ministerstwo Rozwoju i Gospodarki oraz GDDKiA to są te miejsca, gdzie toczy się dyskusja nad możliwością wybudowania, naszym zdaniem koniecznej, drogi ekspresowej od Ustki aż po Kalisz - powiedział poseł Włodzisław Giziński z Koalicji Obywatelskiej.
Liczący 10 członków zespół parlamentarny zaczął działać w listopadzie 2014 roku, choć pierwsze konkretne prace nad koncepcją drogi ekspresowej rozpoczęły się już w sierpniu.
- Natchnęła nas do tego uchwała Rady Miasta Słupska i Rady Powiatu Słupskiego, o przekształceniu drogi 25 w drogę ekspresową. Wcześniejsze koncepcje dotyczyły przekształcenia bezpośredniego przekształcenia Ustka, Słupsk, Chojnice, Bydgoszcz. Naszą inicjatywą było dołączenie do tego Inowrocławia, Konina i Kalisza - powiedział Włodzisław Giziński z Bydgoszczy, który przyznaje, że sprawa nabrała biegu po jego rozmowach z posłem Stanisławem Lamczykiem z Pomorza. Parlamentarzysta cieszy się, że w zespole pracują przedstawiciele różnych opcji politycznych i że jest to inicjatywa ponadpartyjna, bo np. wiceprzewodniczącym zespołu został poseł Piotr Król z Prawa i Sprawiedliwości.
Jak się dowiedzieliśmy podczas dzisiejszej konferencji prasowej, w Ministerstwie Infrastruktury toczą się już rozmowy o planach wpisania drogi do planów inwestycyjnych i stworzenia projektu. - Przed nami szereg szczegółowych dyskusji np. czy ta droga ma być bliżej Kościerzyny, czy Bytowa - mówi Giziński.
W kujawsko-pomorskiem podobny problem dotyczy Tucholi i Sępólna Krajeńskiego. Z naszych informacji wynika, że do rozwiązania będzie też choćby sprawa obwodnicy Nowej Wsi Wielkiej, która obecnie projektowana jest jako droga jednojezdniowa. Nie powinno być natomiast problemu z włączeniem do przyszłej S25 obwodnicy Inowrocławia, która nie była budowana z myślą o drodze ekspresowej. Brak pasa awaryjnego - który występuje też na odcinkach obwodnicy Trójmiasta, czy autostrady A4 - oznaczać będzie najprawdopodobniej niższą niż 120 km/h dopuszczalną prędkość pojazdów, albo decyzję o poszerzeniu drogi.
- Chcemy być zaczynem do coraz bardziej konkretnych dyskusjach w różnych miejscach. Mamy świadomość, że każdy kto będzie nas wspomagał, to jest wartość dodana. Nie mamy wątpliwości, że jeśli powstanie ta droga, a mamy nadzieję, że powstanie, nie tylko odciąży autostradę A1 biegnącą do Gdańska, ale będzie miała również znaczenie obronne. Obyśmy nie musieli tego znaczenia wykorzystywać - stwierdził Giziński, który poinformował, że kilka tygodni temu w Ministerstwie Obrony Narodowej odbyło się posiedzenie poświęcone wadze tego połączenia z punktu widzenia obronności kraju.
Militarny argument dla powstania drogi podkreśla również inny członek zespołu parlamentarnego Ryszard Brejza. Powołując się na rozmowy w Ministerstwie Obrony Narodowej, parlamentarzysta przekazał w mediach społecznościowych, że szacuje szansę powstania tej "ekspresówki" na 90 procent.
- Myślę, że już za około sześć lat Via Pomerania stanie się faktem, a nie marzeniem. Jej powstanie to efekt zabiegów wielu parlamentarzystów z kilku województw (połączonych m.in. w parlamentarnym zespole). Cieszę się, że również do nich należę. Tym bardziej, że wielokrotnie zabiegałem u poprzednich rządów o podobne połączenie dla Inowrocławia od wielu lat jako jego prezydent, a od roku jako senator - poinformował Ryszard Brejza.
Ważna dla wojskowości i turystyki, dla Inowrocławia to przede wszystkim szybkie połączenie z Bydgoszczą
- Wiemy jak potrzebna jest ta inwestycja. Nie mamy jako miasto dostępu do dróg ekspresowych i autostrad. Od wielu lat parlamentarzyści i samorządowcy, gospodarze wielu gmin zabiegają o inwestycję łączącą Inowrocław z Bydgoszczą, jak i z Toruniem. Dojazd z tych miast do Inowrocławia jest tragiczny, dochodzi do wielu wypadków - przyznaje posłanka Magdalena Łośko.
Członkowie zespołu dzisiaj odbywają w tej sprawie robocze spotkanie z prezydentem Inowrocławia Arkadiuszem Fajokiem. - Prezydent Inowrocławia był jedną z osób, które wystosowały apele z prośbą o podjęcie działań, jest żywo zainteresowany aby Inowrocław komunikacyjnie nie był wykluczany w kontekście ważnej drogi ekspresowej - powiedziała posłanka KO. Swoje stanowiska w sprawie poparcia dla inicjatywy podjęły Rada Miejska Inowrocławia, Rada Powiatu Inowrocławskiego oraz Sejmik Województwa Kujawsko-Pomorskiego.
Warto dodać, że w ramach już realizowanej inwestycji S10, powstaje dwupasmowa droga pomiędzy Chmielnikami a Stryszkiem. Wiosną mają się rozpocząć pierwsze prace budowlane, a kilkukilometrowy nowy odcinek, który stanie się obwodnicą Brzozy, skróci czas przejazdu pomiędzy miastami Inowrocławiem a Bydgoszczą.