Samochody pokonujące przejazd kolejowy w Karczynie w gminie Kruszwica poruszają się z niewielkimi prędkościami. Gminna droga jest w tym miejscu kręta i ma kiepską nawierzchnię. Po obu stronach ustawione są znaki stop. Dlaczego dochodzi w tym miejscu do wypadków? Przyczyny tego wtorkowego cały czas wyjaśniają prokuratura i specjalna komisja. W jego wyniku zmarł 82-letni mężczyzna, a 77-letnia kobieta została ranna. Do wypadku z udziałem pociągu doszło w tym miejscu drugi raz w ciągu siedmiu lat.
- Na przejeździe kolejowo-drogowym zachowana jest dobra widoczność. Przeprawa zabezpieczona jest znakami stop. Przed przejazdem są również linie bezwzględnego zatrzymania. Niestety, statystyki pokazują, że 99 proc. wszystkich zdarzeń na przejazdach kolejowo-drogowych wynika z brawury i ignorowania zasad ruchu drogowego oraz niewłaściwych decyzji kierowców. Podstawowe błędy prowadzące do tragedii na przejazdach to: ignorowanie znaku stop, przejeżdżanie pod zamykającymi się rogatkami, omijanie półrogatek, blokowanie przejazdu przez wjeżdżanie na tory bez możliwości zjazdu, niewłaściwe zachowanie, gdy auto zostanie unieruchomione na torach - mówi nam Martyn Janduła z zespołu prasowego PKP PLK.
Z przesłanej nam odpowiedzi wynika, że zarządca przejazdu nie zamierza w tym miejscu zmieniać infrastruktury drogowej. Przypomina natomiast o zachowaniu szczególnej ostrożności, kampanii społecznej "Bezpieczny przejazd - Szlaban na ryzyko" oraz o tym, jak się zachować w razie zagrożenia.
- W razie awarii lub zagrożenia na przejeździe kolejowo-drogowym należy skorzystać z numerów alarmowych na żółtej naklejce PLK. Są one umieszczone w dobrze widocznym miejscu - na rogatce lub na wewnętrznej stronie krzyża św. Andrzeja. Na każdym z 14 tys. przejazdów w kraju, zarządzanych przez PKP PLK, znajdują się minimum dwie żółte naklejki. Znajdziemy na niej numer skrzyżowania, numer alarmowy 112 oraz numer telefonu, pod który należy zadzwonić w razie awarii przejazdu. Dzięki temu operatorzy numeru 112 i kolejarze, jeśli to konieczne, mogą szybko wstrzymać ruch pociągów na linii i wysłać pomoc. To dodatkowa informacja, która może uratować życie i zapobiec tragedii na torach - dodaje Martyn Janduła.
Od początku tego roku na przejazdach i przejściach kolejowych doszło do 102 wypadków i kolizji, w których zginęło 29 osób, a 11 zostało ciężko rannych.