Ksiądz Romuald Drążkowski przyszedł do kościoła św. Mikołaja w Inowrocławiu w 1995 roku. Dwa lata później zaczął przywracać świątyni dawny blask. Początkowo prace szły mozolnie, ponieważ największym problemem, z którym borykał się kościół, była wilgoć.

- Priorytetem było wysuszenie kościoła. To, że dawniej magazynowano w nim hałdy soli, niestety zrobiło swoje. Na początku zwróciłem się do Politechniki Wrocławskiej, na której po powodzi tysiąclecia powstała komórka inżynierów zajmująca się problemem wilgoci. Przeprowadzili w kościele badania i przekazali wytyczne do dalszego działania. W pierwszej kolejności, aby ściany zaczęły oddychać, musieliśmy do pewnej wysokości skuć tynki. W międzyczasie założyliśmy ogrzewanie podłogowe, a ściany dalej się osuszały. Kiedy rozwiązaliśmy problem wilgoci, mogliśmy sukcesywnie remontować kościół - mówi ks. Romuald Drążkowski.

W 2010 roku rozpoczęto remont dachu, a w kolejnych latach m.in. odrestaurowano kilka zabytkowych ołtarzy, ambonę z figurą Archanioła Michała, uporządkowano teren wokół świątyni. W 2018 roku kościół św. Mikołaja włączono do projektu "Renowacja i konserwacja drewnianych zabytków Archidiecezji Gnieźnieńskiej celem stworzenia nowej oferty edukacyjno-kulturalnej". - Choć projekt obejmował Wielkopolskę, to szukano nowych miejsc w województwie kujawsko-pomorskim. W ramach tej współpracy udało się odremontować kilka ołtarzy, ambonę, chrzcielnicę i feretrony. Ministerstwo Kultury pokrywało wówczas znaczną część kosztów - dodaje proboszcz.

DSC_1750

W kolejnych latach w kościele prowadzono dalsze prace remontowo-konserwatorskie. Jedna z nich polegała na położeniu kamiennej posadzki. Koszt prac to ponad 465 tys. zł. W sumie w latach 1997-2023 remont świątyni pochłonął prawie 6,1 mln zł, z czego parafia przeznaczyła ponad 2,3 mln zł, a środki zewnętrzne wyniosły ponad 3,7 mln zł.

"Kiedyś usłyszałem, że przyszedłem do kościoła św. Mikołaja tylko po to, by go zniszczyć..."

W kwietniu 2024 roku ksiądz Romuald Drążkowski otrzymał odznakę "Za opiekę nad zabytkami", którą Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego nadaje jako zaszczytne wyróżnienie osobom zasłużonym w społecznej opiece nad dobrami kultury lub w działalności konserwatorskiej.

- W mieście mamy wielu "fachowców" od historii sztuki, remontów, konserwacji. Kiedyś usłyszałem, że przyszedłem do kościoła św. Mikołaja tylko po to, by go zniszczyć. Faktycznie, te odbite tynki na ścianach nie wyglądały ciekawie, ale to wszystko czemuś służyło. Pod koniec kwietnia zostałem zaproszony do Lubostronia na wydarzenie zorganizowane przez Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, podczas którego otrzymałem złotą odznakę. To było dla mnie miłe zaskoczenie - mówi ksiądz Drążkowski.

DSC_0007

O Kościele św. Mikołaja mówi się, że to największe muzeum Inowrocławia. Poza wieloma zabytkowymi ołtarzami, obrazami i rzeźbami, znajduje się w nim także figura Chrystusa Ukrzyżowanego. - To najważniejszy zabytek. Jest starszy niż mury tego kościoła, ponieważ pochodzi z XIV-wieku - wyjaśnia proboszcz.

Ksiądz Romuald Drążkowski, jak przyznaje w rozmowie z nami, nie postawił jeszcze kropki nad "i". W przyszłym roku zamierza naprawić witraże i wdrożyć rozwiązania mające na celu zatrzymanie ciepła w kościele. Do renowacji został także duży ołtarz. Kosztorys, który został sporządzony trzy lata temu, opiewa na 1,5 mln zł. - Trzeba będzie robić to małymi krokami. Być może będzie to realizował już mój następca - mówi ksiądz Drążkowski.