Jednoślad o wartości 1 800 zł stał niezabezpieczony pod jednym z mogileńskich urzędów. Zgłoszenie o kradzieży wpłynęło 14 maja o 11.30.
- Policjanci wydziału kryminalnego ustalili, że miejsce to było objęte monitoringiem, dzięki czemu bez trudu rozpoznali mężczyznę, dobrze znanego z wcześniejszych konfliktów z prawem. Okazał się nim 43-letni mieszkaniec Mogilna, który zdążył zastawić hulajnogę w lombardzie. Funkcjonariusze zatrzymali sprawcę i odzyskali skradzione mienie - informuje mogileńska policja.
Za kradzież 43-latkowi grozi do 5 lat więzienia. Policjanci przypominają, że najczęściej kradzione są jednoślady:
- pozostawione na klatce schodowej,
- pozostawione na niskim balkonie, bez wymaganego zabezpieczenia,
- pozostawione na chwilę przed sklepem, urzędem, na boisku,
- pozostawione w otwartych garażach, piwnicach.