- Do turnieju decydującego przystępowaliśmy z wielką obawą przez absencje i choroby kluczowych zawodników. Ale od pierwszego meczu drużyna ani na chwilę się nie poddała, zarówno z TKM jak i przede wszystkim z ŁKS Łódź nasza gra mogła się podobać. W tym drugim meczu zabrakło naprawdę niewiele, aby pokonać mistrza łódzkiego. Dzisiejsze spotkanie ze Skierniewicami od początku ustawiliśmy pod siebie, świetnie broniąc i skutecznie rzucając z dystansu. Ostatecznie powtarzamy wynik sprzed dwóch lat i jednocześnie realizujemy plan na ten sezon - relacjonuje trener Dariusz Sikora.
Teraz przed Kasprem walka w ćwierćfinałach, która będzie dla młodych inowrocławian nagrodą za bardzo dobry sezon. Swoich przeciwników drużyna pozna podczas losowania we wtorek.
Drużyna występowała w składzie: Antoni Gawarecki, Michał Dekański, Konrad Konieczka, Mikołaj Marek, Alan Arent, Paweł Rzadkowalski, Tomasz Luboch, Wiktor Mierzwicki, Norbert Kościński, Mikołaj Czołgoszewski, Szymon Spała oraz Jan Fajfer i Mikołaj Marek - obaj są zawodnikami KSK Noteć i grają w Kasprowiczu na zasadach umowy szkoleniowej między klubami.