Dwa dni temu policjanci wydziału kryminalnego z Inowrocławia, po połączeniu spraw, przesłuchali w charakterze podejrzanego 51-letniego inowrocławianina. Mężczyzna był poszukiwany do kilku kradzieży, do których doszło ostatnio na terenie miasta. Z ustaleń policjantów wynikało, że obserwował on samochody na parkingach i wykorzystywał moment, gdy właściciele, z jakiegoś powodu, ich na chwilę nie zamykali.

- Wówczas, niepostrzeżenie podchodził i zabierał to co uważał za wartościowe. Jego łupem padały torebki, portfele, czy dokumenty. Podejrzewanego 51-latka policjanci zatrzymali w miniony poniedziałek po tym, jak mundurowi uzyskali informację, gdzie aktualnie przebywa - informuje asp. szt. Izabella Drobniecka, oficer prasowy KPP w Inowrocławiu.

Policjanci, po analizie podobnych zgłoszeń, ustalili i potwierdzili to w materiale dowodowym, że mężczyzna na przestrzeni trzech ostatnich lat popełnił w taki sposób 11 przestępstw. Usłyszał zatem zarzuty kradzieży, ukrywania skradzionych dokumentów i kart do bankomatu oraz przywłaszczenia. Grozi mu kara do 5 lat za kratami.

Przy okazji tej sprawy policjanci apelują, by zamykać drzwi pojazdów na klucz również wówczas, gdy opuszczamy auto na chwilę. Bagatelizowanie tego skutkuje kradzieżami, które mogą dokonywać osoby, jak widać, "specjalizujące się" w tej dziedzinie czy okazjonalni złodzieje.